Jak już pisałam w tym miesiącu dzięki akcji Anwen testuję różne płukanki na swoich włosach. Kawowa nie okazała się tą idealną, więc w tym tygodniu poszłam o krok dalej z eksperymentem i zdecydowałam się na płukankę mleczną. Skusiła mnie obietnica
- zmiękczenia
- nawilżenia
- podkreślenia skrętu, dzięki mlecznym proteinom
Poprzedniego dnia nałożyłam więc na włosy oliwkę Babydream, a na skalp olejek Green Pharmacy z czerwoną papryką. Rano umyłam włosy Babydreamem i nałożyłam na około 10 minut odżywkę Deba. W tym czasie zabrałam się za przygotowanie płukanki:
- 200 ml mleka 2%
- 400 ml wody
zmieszałam i powoli polewałam tą miksturą włosy. Gdy wyschły wyglądały tak:
- były dosyć mocno pofalowanie, ale
- szorstkie i sztywne
Próbowałam je odgniatać (tak jak żel) ale niewiele to dało-włosy nadal były szorstkie i kolejnego dnia też takie pozostały. Na plus tej płukanki zapisuję mocne podkreślenie fal, ale jakim kosztem?
Płukanka mleczna okazała się kolejną, która nie jest dla moich włosów i tak się zastanawiam co jest tego przyczyną?
- czy stan włosów, które już wymagają podcięcia i szczególnie końcówki są w słabej kondycji
- czy pielęgnacja przed płukanką i niedostateczne nawilżenie włosów
- czy jednak moje włosy nie znoszą protein
Takiej plukanki jeszcze nie robilam ;) Po zdjeciach nie widac, zeby wlosy byly az tak sztywne :)
OdpowiedzUsuńUwierz mi, że były:)
UsuńObstawiam coś pomiędzy 2 a 3 opcją. Moje włosy nie znoszą protein, ale jeśli porządnie je naolejuję, odżywię i dopiero wtedy nałożę coś proteinowego, to wszystko wygląda naprawdę dobrze. Oczywiście max dwa razy w miesiącu:P
OdpowiedzUsuńnie próbowałam, ale nie lubię jak mam włosy sztywne i niemiłe w dotyku.
OdpowiedzUsuńO mamo :D Na taki pomydl bym nie wpadła ;)
OdpowiedzUsuńChyba nie spróbuję, a szkoda, bo ta płukanka jest szybsza w wykonaniu niż np. kawowa.
OdpowiedzUsuńNigdy o takiej płukance nie słyszałam
OdpowiedzUsuńjakoś nie kusi mnie ta płukanka ;))
OdpowiedzUsuńJa nie eksperymentuję z włosami. Nie robię płukanek ani nie olejuję. Nie suszę suszarką ani nie używam prostownicy. A są w dobrym stanie, nie ma rozdwojonych końcówek itp... Jakoś nie jestem przekonana do płukanek. Ale życzę powodzenia w szukaniu najlepszej :).
OdpowiedzUsuńDzięki:) Może kiedyś ją znajdę.
Usuńjakos nie przekonala mnie ta plukanka :(
OdpowiedzUsuńOstatnio eksperymentowałam jedynie z płukanką naftową, której celem jest pozostawienie dodatkowego filtru na włosach, chroniącego przed zniszczeniami - naftę kosmetyczną mam w domu z nadchodzącą we wrześniu datą ważności, a innego zastosowania dla niej nie widzę... Może efektu nadzwyczajnego nie odczuwam na ten moment (poza lepszym rozczesywaniem), niemniej - szkodzić nie szkodzi, nie wzmacnia puchu ani sprawia, że włosy są szorstkie.
OdpowiedzUsuńJest to czysto emolientowa płukanka, więc jeśli Twoje włosy nie lubią protein, może tutaj będzie lepszy efekt? ❤
Pomyślę nad nią. Dzięki za podpowiedź.
UsuńNie jestem przekonana jakoś do tych wszystkich płukanek do włosów, nie eksperymentuję z nimi, stawiam na produkty dostępne w drogeriach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-))
nienawidzę szorstkości włosów..
OdpowiedzUsuńpierwsze czytam o płukance mlecznej :O
OdpowiedzUsuńSama nie używam płukanek, nie mam zbytnio wymagających włosów. Ciężko stwierdzić, dlaczego kolejna płukanka nie sprawdziła się u Ciebie..
OdpowiedzUsuńNigdy nie używam żądnych płukanek :) Może to lepiej ;)
OdpowiedzUsuńja nie jestem przekonana do płukanek :(
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić ;)
OdpowiedzUsuńNie eksperymentuję z płukankami bo w chwili obecnej nie mam czasu;) Tej jeszcze nie próbowałam, faktycznie włosy wyglądają na sztywne
OdpowiedzUsuńszkoda bo na zdjęciu wyglądają pięknie ☺
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam o tej płukance. Masz ładne włosy, nie wyglądają na sztywne. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do udziału w konkursie! :-)
Nie mam ochoty bawić się w żadne płukanki -szampon, balsam i raz na czas olejek rycynowy wystarczą, żeby było przyzwoicie ;) Ładny masz skręt :)
OdpowiedzUsuńA może jakby proporcje zmienić? :) 200ml mleka to sporo, może zmniejszyć o połowę i wtedy spróbować :) ja zawsze uzywalam 2-3 łyżek na jakieś 400ml wody.
OdpowiedzUsuńTeż od razu pomyślałam że za dużo mleka w tej płukance i pomyślałam o dwóch łyżkach na te 400 ml. Jutro jej spróbuję.
UsuńStawiam raczej na to że nie lubią protein.Moje włosy po proteinach tak samo się zachowują-są sztywne i suche pomimo,że dzień wcześniej są ok.
OdpowiedzUsuńu mnie płukanka mleczna się spisuje :) ale moje włosy bardzo lubią proteiny mleczne
OdpowiedzUsuńa moze po prostu proporcje twoim włosom nie podpasowały?
Też uważam że warto byłoby spróbować jeszcze raz..bo efekt stylizacyjny super! Bardzo mi się podoba ..naprawde nie nałożyłaś odrobiny żelu , czy lakieru?..tak czy inaczej efekt wizualny na duży plus☺
OdpowiedzUsuńMusze koniecznie wyprobowac :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam płukanki i także testuje jak na razie urzekła mnie cynamonowa ❤️ Jest fantastyczna podkreśla skręt, nawilża, nabłyszcza i nadaje piękne cynamonowe refleksy, a włosy pięknie błyszczą! Niestety podrażnia mi skórę dlatego będę musiała nieco utrudnić sobie sprawę i włosy płukać w miseczce a nie je polewać jak robiłam to do tej pory. Gorąco polecam! C;
OdpowiedzUsuńinteresujace
OdpowiedzUsuńkliknij,
OdpowiedzUsuńszal wełniany,
eleganckie chusty damskie