Płukanka mleczna

Jak już pisałam w tym miesiącu dzięki akcji Anwen testuję różne płukanki na swoich włosach. Kawowa nie okazała się tą idealną, więc w tym tygodniu poszłam o krok dalej z eksperymentem i zdecydowałam się na płukankę mleczną.  Skusiła mnie obietnica
  • zmiękczenia
  • nawilżenia
  • podkreślenia skrętu, dzięki mlecznym proteinom
Poprzedniego dnia nałożyłam więc na włosy oliwkę Babydream, a na skalp olejek Green Pharmacy z czerwoną papryką. Rano umyłam włosy Babydreamem i nałożyłam na około 10 minut odżywkę Deba. W tym czasie zabrałam się za przygotowanie płukanki:
  • 200 ml mleka 2% 
  • 400 ml wody
zmieszałam i powoli polewałam tą miksturą włosy. Gdy wyschły wyglądały tak:

  • były dosyć mocno pofalowanie, ale
  • szorstkie i sztywne
Próbowałam je odgniatać (tak jak żel) ale niewiele to dało-włosy nadal były szorstkie i kolejnego dnia też takie pozostały. Na plus tej płukanki zapisuję mocne podkreślenie fal, ale jakim kosztem?
Płukanka mleczna okazała się kolejną, która nie jest dla moich włosów i tak się zastanawiam co jest tego przyczyną?
  • czy stan włosów, które już wymagają podcięcia i szczególnie końcówki są w słabej kondycji
  • czy pielęgnacja przed płukanką i niedostateczne nawilżenie włosów
  • czy jednak moje włosy nie znoszą protein
Na którą opcję stawiacie? Eksperymentujecie z płukankami?

33 komentarze:

  1. Takiej plukanki jeszcze nie robilam ;) Po zdjeciach nie widac, zeby wlosy byly az tak sztywne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Obstawiam coś pomiędzy 2 a 3 opcją. Moje włosy nie znoszą protein, ale jeśli porządnie je naolejuję, odżywię i dopiero wtedy nałożę coś proteinowego, to wszystko wygląda naprawdę dobrze. Oczywiście max dwa razy w miesiącu:P

    OdpowiedzUsuń
  3. nie próbowałam, ale nie lubię jak mam włosy sztywne i niemiłe w dotyku.

    OdpowiedzUsuń
  4. O mamo :D Na taki pomydl bym nie wpadła ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba nie spróbuję, a szkoda, bo ta płukanka jest szybsza w wykonaniu niż np. kawowa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy o takiej płukance nie słyszałam

    OdpowiedzUsuń
  7. jakoś nie kusi mnie ta płukanka ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie eksperymentuję z włosami. Nie robię płukanek ani nie olejuję. Nie suszę suszarką ani nie używam prostownicy. A są w dobrym stanie, nie ma rozdwojonych końcówek itp... Jakoś nie jestem przekonana do płukanek. Ale życzę powodzenia w szukaniu najlepszej :).

    OdpowiedzUsuń
  9. jakos nie przekonala mnie ta plukanka :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio eksperymentowałam jedynie z płukanką naftową, której celem jest pozostawienie dodatkowego filtru na włosach, chroniącego przed zniszczeniami - naftę kosmetyczną mam w domu z nadchodzącą we wrześniu datą ważności, a innego zastosowania dla niej nie widzę... Może efektu nadzwyczajnego nie odczuwam na ten moment (poza lepszym rozczesywaniem), niemniej - szkodzić nie szkodzi, nie wzmacnia puchu ani sprawia, że włosy są szorstkie.
    Jest to czysto emolientowa płukanka, więc jeśli Twoje włosy nie lubią protein, może tutaj będzie lepszy efekt? ❤

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie jestem przekonana jakoś do tych wszystkich płukanek do włosów, nie eksperymentuję z nimi, stawiam na produkty dostępne w drogeriach.
    Pozdrawiam :-))

    OdpowiedzUsuń
  12. nienawidzę szorstkości włosów..

    OdpowiedzUsuń
  13. pierwsze czytam o płukance mlecznej :O

    OdpowiedzUsuń
  14. Sama nie używam płukanek, nie mam zbytnio wymagających włosów. Ciężko stwierdzić, dlaczego kolejna płukanka nie sprawdziła się u Ciebie..

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy nie używam żądnych płukanek :) Może to lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja nie jestem przekonana do płukanek :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie eksperymentuję z płukankami bo w chwili obecnej nie mam czasu;) Tej jeszcze nie próbowałam, faktycznie włosy wyglądają na sztywne

    OdpowiedzUsuń
  18. szkoda bo na zdjęciu wyglądają pięknie ☺

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie wiedziałam o tej płukance. Masz ładne włosy, nie wyglądają na sztywne. :-)
    Pozdrawiam i zapraszam do udziału w konkursie! :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie mam ochoty bawić się w żadne płukanki -szampon, balsam i raz na czas olejek rycynowy wystarczą, żeby było przyzwoicie ;) Ładny masz skręt :)

    OdpowiedzUsuń
  21. A może jakby proporcje zmienić? :) 200ml mleka to sporo, może zmniejszyć o połowę i wtedy spróbować :) ja zawsze uzywalam 2-3 łyżek na jakieś 400ml wody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też od razu pomyślałam że za dużo mleka w tej płukance i pomyślałam o dwóch łyżkach na te 400 ml. Jutro jej spróbuję.

      Usuń
  22. Stawiam raczej na to że nie lubią protein.Moje włosy po proteinach tak samo się zachowują-są sztywne i suche pomimo,że dzień wcześniej są ok.

    OdpowiedzUsuń
  23. u mnie płukanka mleczna się spisuje :) ale moje włosy bardzo lubią proteiny mleczne

    a moze po prostu proporcje twoim włosom nie podpasowały?

    OdpowiedzUsuń
  24. Też uważam że warto byłoby spróbować jeszcze raz..bo efekt stylizacyjny super! Bardzo mi się podoba ..naprawde nie nałożyłaś odrobiny żelu , czy lakieru?..tak czy inaczej efekt wizualny na duży plus☺

    OdpowiedzUsuń
  25. Musze koniecznie wyprobowac :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Uwielbiam płukanki i także testuje jak na razie urzekła mnie cynamonowa ❤️ Jest fantastyczna podkreśla skręt, nawilża, nabłyszcza i nadaje piękne cynamonowe refleksy, a włosy pięknie błyszczą! Niestety podrażnia mi skórę dlatego będę musiała nieco utrudnić sobie sprawę i włosy płukać w miseczce a nie je polewać jak robiłam to do tej pory. Gorąco polecam! C;

    OdpowiedzUsuń

Chętnie bym tutaj coś przeczytała, np. Twój komentarz.

Zrewanżuję się i dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...