Dieta 3D Chilli-efekty i przemyślenia po 1 tygodniu

W ubiegły piątek minął pierwszy tydzień o kiedy jestem na diecie 3D Chilli. Nie chcę pisać swojej wagi wyjściowej, bo samej mi wstyd, że tak się zapuściłam. Mogłabym się tłumaczyć, że to kg, które mi zostały po ciąży, ale od porodu minęło już ponad 7 miesięcy, a ja już 2 tyg.po urodzeniu synka ważyłam 8kg mniej niż teraz.
Nie będę się też usprawiedliwiać, bo wiem, że winne jest temu moje obżarstwo, niekończący się apetyt na słodycze i węglowodany i zapewnianie samej siebie, że jeszcze nie wyglądam tragicznie. Ta myśl mi mijała kiedy oglądałam siebie w lustrze przymierzalni. Nie wiem czy to światło w sklepach jest tam takie bezlitosne. Fakt jest taki, że wychodziłam podłamana. I tak mijały tygodnie a ja nic z tym nie robiłam, aż do chwili kiedy znajoma powiedziała mi o tej diecie, a że lubię jeść pikantne rzeczy (co jest jednym z głównych założeń 3D Chilli) to postanowiłam spróbować.

Efekty?

3kg mniej

Wow!!!!Jestem z siebie tym bardziej dumna, że przez ten tydzień nie zjadłam nic zakazanego. A to coś co było moją zmorą podczas jakiejkolwiek diety.
Teraz wiedziałam, że jak zjem coś spoza menu to zaraz rzucę się na kolejną rzecz i kolejną i cały wysiłek szlag trafi. Tak właśnie kończyły się kilkakrotne próby odchudzania.

Dlaczego teraz jest inaczej?

Bo nie chodzę głodna.

W tej diecie ciągle coś się je albo pije.
Nie jest lekko. Najgorzej jest wieczorem-po kolacji, kiedy zjem ostatni posiłek i już wiem, że nic na mnie nie czeka. Aż do następnego dnia.
Dbam aby mieć wszystkie produkty potrzebne na posiłki na 2 dni do przodu. Przeglądam jadłospis kilka razy dziennie, żeby się upewnić czy  aby na pewno wszystko mam. Dzięki temu zawsze jestem przygotowana i wiem, że nie będę głodować, bo w lodówce nie ma nic dla mnie.

A jadłam m.in.

Na przekąski owoce




Albo

Na kolację kanapki




 A na obiad przeważnie kurczak z warzywami

Piłam



Jeśli jakiś posiłek mi wybitnie nie pasuje, albo zawiera jakieś skomplikowane i drogie składniki-lekko go modyfikuję  albo wybieram ten posiłek z innego dnia.

Podsumowując-trzymam się dzielnie.
Wiem, że trochę słaby okres wybrałam na odchudzanie, bo Święta nadchodzą a wraz z nimi pieczone mięsa, makowce, serniki, barszcz z uszkami, racuchy i nie chcę myśleć co jeszcze.
Plan jest taki, żeby w Wigilię spróbować wszystkiego po odrobince i już następnego dnia kontynuować dietę.
Mam pozytywne nastawienie jak nigdy i przekonanie, że tym razem się  uda.
Chciałabym schudnąć jakieś 10kg, ale wiem, że w ciągu 28dni jest to niemożliwie.
5kg mnie umiarkowanie zadowoli.
Na razie.

Miałyście do czynienia z dietą 3D Chilli?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chętnie bym tutaj coś przeczytała, np. Twój komentarz.

Zrewanżuję się i dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...