Cześć!
Ostatni ulubieńcy pojawili się na blogu w lutym, więc pora na kolejnych. Zazwyczaj, oprócz kosmetyków, pokazywałam Wam też ulubione w tym czasie filmy, książki, piosenki, gadżety. Dzisiaj nic z tych rzeczy nie będzie-nie wiem czy dopadło mnie jakieś wiosenne przesilenie, ale ostatnio nie mam ochoty na żadną książkę ani na siedzenie przed TV. Nałogowo za to kupuję buty i ubrania przez Internet, ale jeszcze nie wiem, które najbardziej lubię. Zapraszam więc na ulubieńców typowo kosmetycznych z marca i kwietnia.
Kilka recenzji już się pojawiło, a pozostałe pojawią się wkrótce. Czekajcie cierpliwie:)
Szampon z aloesem z Lidla
Polubiłam za żelową konsystencję, dobre oczyszczenie włosów, przy zachowaniu ich nawilżenia i kojeniu skóry głowy.Organiczny krem do stóp zmiękczający
Kupiony na Skarby Syberii. Za niewielkie pieniądze świetnie zmiękcza i wygładza skórę stóp, zmniejsza rogowacenie i szorstkość naskórka.
Green Pharmacy, Olejek do kąpieli
Pachniał lasem i szyszkami. Świetnie umilał kąpiel-skóra była nawilżona, miękka i elastyczna. Nie oblepiał. Szkoda tylko, że tak szybko się skończył.
Yves Rocher, Peeling do stóp z lawendą bio
Niby maleństwo a działa cuda. Delikatnie, ale i skutecznie oczyszcza skórę, zmiękcza i wygładza naskórek. Wydajny.
Bielenda, Kompres regenerujący do ust
Najbardziej ją lubię za to, że przynosi natychmiastowe ukojenie spierzchniętym wargom. Dodatkowo je zmiękcza, wygładza i regeneruje. Świetna pomadka ochronna.
Dzisiaj to na tyle. Nie mam weny na jakieś sensowne zakończenie-mój mąż wieczorem wyjeżdża na 3 miesiące za granicę i chyba się zapłaczę, więc musicie mi wybaczyć:)
Zainteresował mnie ten olejek kąpielowy z GP :)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie zainteresował ten szamp[on z Lidla. Chyaba sie dziś po niego wybiore
OdpowiedzUsuńNiestety on nie jest dostępny w stałej ofercie, więc nie wiem czy go spotkasz.
UsuńCiekawe produkty, niestety żadnego z nich nie miałam okazji wypróbować.
OdpowiedzUsuńMam olejek do kąpieli z GP tylko w innej wersji zapachowej. Fajny, ale zapach ma bardzo delikatny, ledwie wyczuwalny, wolałabym coś mocniej pachnącego :( Ten balsam do ust z Bielendy chyba sobie sprawię, jak skończę któryś swój :)
OdpowiedzUsuńPolecam zarówno ten balsam jak i tą wersję olejku:)
UsuńTen szampon z Lidla chętnie wypróbuję :) Nie martw się, te 3 miesiące na pewno szybko zlecą !:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie używam tego kompresu Bielendy, pozytywnie mnie zaskoczyła działaniem i ceną:)
OdpowiedzUsuńKrem do stóp mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńtrzymaj się Kochana! oby Ci szybko zleciały te 3 miesiące! ;*
OdpowiedzUsuńDzięki:*
UsuńMuszę obczaić ten olejek do kąpieli :-)
OdpowiedzUsuńten szampon z lidla ciekawy.. nie zwróciłam wcześniej na niego uwagi, a piszesz że dla wrażliwej skóry ..
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej listy.
OdpowiedzUsuńPodobno lidl ma właśnie fajne te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńPodobno nie wszystkie:) Ja używałam tylko płynu do higieny intymnej, kremów do rąk i tego szamponu i z nich wszystkich to szampon tylko był fajny.
UsuńTen kremik do stóp mnie zachęcił :) ;)
OdpowiedzUsuńOo a ja żadnego z Twoich ulubieńców nie znam..
OdpowiedzUsuńNie znam Twoich ulubieńców - ciekawi mnie ten peeling do stóp - lubie takie kosetyk
OdpowiedzUsuńSzampon z Lidla miałam. Fajny i tani jak barszcz.
OdpowiedzUsuńJuż kilka razy chciałam kupić ten szampon w Lidlu i nigdy go nie ma :)
OdpowiedzUsuńNa pewno spotkasz go kiedyś przypadkiem:)
Usuńnie nam tych ulubieńców, ale olejek mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńNie miała niczego z tych produktów :/
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie ten olejek z green pharmacy :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten szampon i pomadkę :D Oby u mnie też się sprawdziły te produkty ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, CapelliSani.
Też lubię ten peeling z YR :D
OdpowiedzUsuńTen krem do stóp mnie zaciekawił, szukam czegoś porządnego :)
OdpowiedzUsuńTeż uzywam teraz olejku z GP, ale pomarańczowego - na początku go uwielbiałam ale trochę znudził mi się zapach... Ale w działaniu jest świetny.
OdpowiedzUsuńNo cóż... Nie dziwię się, że to twoje ulubieńce :)!
OdpowiedzUsuńTwoi ulubień są mi zupełnie nieznani, zapamiętam te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńKompresu do ust Bielendy też aktualnie używam i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńSzampon Cien i olejek do kąpieli Green Pharmacy muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNiestety nic z tych produktów nie znam :<
OdpowiedzUsuńNic niestety nie znam ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda że szampon nie jest w regularnej ofercie! Ale przy następnej okazji na pewno wrzucę go do koszyka :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować tego kremu do stóp.
OdpowiedzUsuńMiałam ten olejek do kąpieli, ogólnie ta seria ma przyjemne zapachy jednak za szybko się kończą :/
OdpowiedzUsuńMam chętkę na ten olejek z GP :)
OdpowiedzUsuńCała ta seria lawendowa do stóp jest świetna a już szczególnie żel chłodzacy.
OdpowiedzUsuńmiałam ten olejek do kąpieli - fajny był ;)
OdpowiedzUsuńDasz radę,mój też pracował za granicą i faktycznie tęskniłam,ale trzymam kciuki,czas szybko zleci :)
OdpowiedzUsuńŻadnego z nich jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńAle zaciekawiły mnie. :)
Dodaje do obserwowanych.
Zapraszam również do mnie. :)
Pozdrawiam!
detailsrevolution.blogspot.com
Ojej współczuję wyjazdu męża :( Też by mi było smutno gdyby mój na tyle wyjeżdżał. Nie wyobrażam sobie w ogóle dłuższej rozłąki. Ale mam nadzieję, że szybko to zleci, i nawet nie poczujesz :)
OdpowiedzUsuńKilka kosmetyków mnie zaciekawiło, szczególnie te z aloesem :) I ten olejek do kąpieli :)
już byłam w lidlu szukać tego szamponu, ale lipa :P
OdpowiedzUsuń