Aktualna pielęgnacja włosów

Kiedyś uważałam się za włosomaniaczkę. Gotowanie żelu z siemienia lnianego czy wcieranie maści końskiej w skalp nie uważałam za nic dziwnego. Z czasem ta mania mi przeszła-dzisiaj nadal lubię dbać o swoje włosy, ale już w bardziej konwencjonalny sposób i ograniczam się też w zakupach włosowych produktów. Ciekawi jesteście jak wygląda moja obecna pielęgnacja?
Przed myciem:
Mam 3 produkty, których używam naprzemiennie przed myciem: scrub do skóry głowy z Natura Siberica, olej kokosowy, wcierka Jantar.
  • Scrubu używam raz w tygodniu, zawsze przy myciu silniejszym szamponem. Jest to o wiele wygodniejsza forma niż własnoręcznie przygotowywany peeling cukrowy czy kawowy, ale jednak nie daje mi aż takie oczyszczenia skalpu jak oczekiwałam.
  • Olej kokosowy nakładam około 2 razy w tygodniu. Kiedyś było to przed każdym myciem, ale teraz boję się trochę go użyć jeśli wiem, że rano przed pracą będę myła głowę. Nie zawsze mam pewność, że się domyje. Wcześniej olej kokosowy nie nadawał się do moich włosów, bo miały zbyt wysoką porowatość. Teraz kiedy są zdrowsze, olej ładnie je odżywia, nabłyszcza i wygładza.
  • Wcierki Jantar używam na noc, przed porannym myciem głowy. Niestety u mnie wzmaga przetłuszczanie, więc nie nakładam jej częściej między myciami.

Mycie:
 Do mycia mam obecnie dwa szampony: jeden delikatny i drugi z mocniejszym składem.

  • Z szamponu wzmacniającego z serii Hair Genic z Farmony nie jestem za bardzo zadowolona. Na moich włosach wzmaga przetłuszczanie, więc używam go trochę na siłę, byle zużyć.
  • Szampon Planeta Organica z oliwą z oliwek kupiłam w duecie z odżywką z tej serii prawie rok temu, ale dopiero teraz przyszła na nie kolej. Razem świetnie odżywiają i wygładzają moje włosy. Czuję jak je pielęgnują, poza tym podoba mi się ich opakowanie, grafika i konsystencja.
Odżywki:

 I tu znowu tylko dwie sztuki. Wcześniej to było dla mnie nie do pomyślenia, żeby aż tak się ograniczać:

  • odżywkę Gliss Kur Oil Nutritive używam w dni lenia albo kiedy nie mam czasu na trzymanie odżywki na włosach. To chyba trzecia moja mgiełka tej firmy i dopiero z tej wersji jestem zadowolona-włosy po niej są gładkie, błyszczące i nie przetłuszczają się za szybko.
  • Odżywka z oliwą z oliwek z Planeta Organica-polubiłam tak samo jak i szampon. Niedługo pewnie napiszę recenzję tego duetu. 
Maska:

W tej kwestii to już całkowity minimalizm, bo obecnie w użyciu mam tylko jedną.
  • maska nawilżająca Naturvital pojawiła się już w tym poście. Lubię ją za to jak moje włosy wygladza, dodaje im blasku, a nie tracą przy tym objętości. Są bardzo miękkie. I mimo, że jest to maska silnie nawilżająca, ze względu na obecność soku z aloesu, to nawet używana jesienną porą nie puszy ich.
Serum:
Na końcówki używam serum za 4 zł z Biedronki.
  • serum Maracuja Oil z Biosilk nie jest niestety cudem w tej kategorii. Moich włosów nie wygładza tak jak tego oczekiwałam, ale za 4 zł może być. Używam go raczej profilaktycznie,bo liczę, że taka dawka silikonów zabezpieczy moje włosy przed zniszczeniami.


Mój przykładowy plan pielęgnacji włosów:

DZIEŃ 1
Olej kokosowy na noc
Umycie szamponem Planeta Organica
odżywka Gliss Kur

DZIEŃ 2
Peeling skóry głowy
Umycie szamponem Farmona
maska NaturVital
serum Biosilk na końce

DZIEŃ 3
Olej kokosowy na godzinę przed myciem
Zemulgowanie odżywką Planeta Organica
Umycie szamponem Planeta Organica
Odżywka Planeta Organica

Plan ten jest dosyć minalistyczny, bo odkąd obcięłam włosy na długość do ramion nie wymagają już takiej troski, a raczej nadmiar produktów mógłby im bardziej zaszkodzić nić pomóc.

Podobam się sobie w takiej długości:) Co 2 dni jednak walczę z ich suszeniem i modelowaniem, więc zakupiłam obrotową szczotko-suszarkę z nadzieją, że pomoże mi rano jakoś ogarnąć moje włosy.

Jakie produkty są niezbędne w Waszej pielęgnacji?

P.S. post jest częścią akcji Karoliny #pięknajesienią.

56 komentarzy:

  1. Nie znam żadnego produktu z tych które używasz, oprócz maski Naturvital. Masz bardzo ładne włosy.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też teraz trochę rzadziej olejuję włosy. ;) też boje się, że ich później nie domyję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W weekend mogę zaryzykować niedomycie, ale nie w tygodniu:)

      Usuń
  3. Fajnie, że dbasz o włosy. Moja pielęgnacja jest bardzo ograniczona. Raz na jakiś czas funduję włosom coś ekstra, a tak to tylko szampon i odżywka/maska :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Matko, że Ci się tak chce :) Ja tak samo, jak Wiola K. raz na jakiś czas robię coś ekstra a tak to szampon ("Zwykły" na zmianę z jakimś "lepsiejszym") plus odżywka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam tylko odżywkę Jantar. U mnie też wzmagała przetłuszczanie i nakładałam ją kilka godzin przed myciem.
    U mnie jest zawsze szampon, odżywka d/s, maska i serum na końcówki. Olej, jakieś wcierki jak mi się akurat zachce...

    OdpowiedzUsuń
  6. przerobiłam już chyba wszystkie odżywki gliss kur i uwielbiam je

    OdpowiedzUsuń
  7. muszę w końcu kupić tę maskę z naturvital :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ten scrub do skóry głowy muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Seria kosmetyków organic wpadła mi w oko :D Pięknie się prezentują twoje włoski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) To efekt świeżo po fryzjerze, teraz jak je sama myję i modeluję już tak dobrze nie jest:)

      Usuń
  10. Mam takie samo zdanie co do biosilk ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Widzę mój ulubiony jantar :) mam jeszcze stare opakowanie ale już mi się kończy. a z gliss kura używam czarnej odzywki, dobrze mi się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nowe opakowanie jest bardzo wygodne, już nigdy nie kupię tego w szklanej butelce.

      Usuń
  12. Wow nie wiem czy ja kiedykolwiek stworzę taki plan :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam taki sam olej kokosowy i serum z Biosilku:) A ta olejkowa odzywka w sprayu z Gliss Kura to moja ulubiona z wszystkich wersji:) Z chęcią poczytam o tym oliwkowym duecie z PO.

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj ja też walczyłam strasznie z modelowaniem przy tej długości:P Sądziłam, że bo to taka łatwa fryzurka - 5 min suszenia i już. Ale ciągle mi się wywijała prawa strona i nie mogłam tego ujarzmić :/

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie niezbędnikiem jest zawsze dobrze oczyszczający włosy szampon, później maskai odżywka na objętość włosów lub tylko odżywka kiedy nie używam maski, a na końcu coś nawilżającego dla końcówek :)

    OdpowiedzUsuń
  16. W zeszłym roku miałam szampon z Planeta Organica (wersja cedrowa) i byłam oczarowana. Jestem z lepszych szamponów, który naprawdę odżywia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam ten cedrowy i też byłam nim zachwycona. Teraz chciałam wypróbować coś innego:)

      Usuń
  17. Moje włosy niestety nie polubiły się z olejem kokosowym.

    OdpowiedzUsuń
  18. Kurczę,miałam ochotę na wcierkę ,ale zastanawiam się teraz czy i u mnie nie pobudzi przetłuszczania włosów .

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znam żadnego z tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Znam z Twoich zbiorów tylko Natur Vital - u mnie spisywała się genialnie i chyba powinnam do niej wrócić :D

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnie najlepiej sprawdza się szampon Pantene Aqua Light i odżywki w sprayu z Gliss Kur :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Właśnie myślę, nad powrotem do olejowania włosów, bo chyba z półtora roku tego nie robiłam. Efekty po oleju kokosowym na moich włosach były świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam chyba 2 albo 3 odżywki w spray Gliss Kur i żadna się u mnie nie sprawdziła :/

    OdpowiedzUsuń
  24. Muszę spróbować tego scrubu do skalpu:):)

    OdpowiedzUsuń
  25. odżywkę Gliss Kur Oil Nutritive również używam, ale niezbyt często. :) Olej kokosowy też gości na moich włosach. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. W moim wypadku minimalizm to ostatnie słowo, jakim mogę określić włosową pielęgnację :D
    A wszystko przez to, że próbuję wykończyć jak najwięcej otwartych już produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Natura Siberica i Planeta Organica bardzo mnie zaciekawiły , muszę kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo fajna długość włosów, prostowałaś je przed tym zdjęciem? W kwestii Gliss Kurów nie mam umiaru- używam ich od paru ładnych lat, naprzemiennie biorę z półki kolejne kolory i jestem wszystkimi zachwycona, najbardziej złotym i czarnym ;) jeśli chodzi o Isanę, to nie pzesadzam z nią- od czasu do czasu do niej wracam, ale na dłuższą metę wysusza mi włosy. Wolę Kallosy, keratynowy, al latte i Biotin Natomiast ten biosilk też zawsze gdzieś tam u mnie się przewija ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja bardzo dbam o moje włosy, a mam kręcone więc wymagają trochę pielęgnacji i czasu na ułożenie, modelowanie. Ale odkąd mam problem że włosy mi wypadają to mało kiedy juz noszę rozpuszczone włosy, staram się je związywać. Są rzadkie i nie ładne. Wszelkie kosmetyki jakie zdążyłam wypróbować nie zdały egzaminu. Może polecisz mi coś skutecznego na moje zniszczone i wypadające włosy ?

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam czytac takie wpisy :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Uwielbiam czytac takie wpisy :)

    OdpowiedzUsuń
  32. wiele tutaj fajnych pomysłów - polecam!

    OdpowiedzUsuń
  33. Fajny blog pisany ciekawym językiem :)

    OdpowiedzUsuń
  34. ciekawy wpis! postaram się wchodzić tutaj częściej

    OdpowiedzUsuń
  35. Napisałabym, że fajny wpis, ale tego nie zrobię, bo ten wpis to prawdziwa petarda!

    OdpowiedzUsuń
  36. Podoba mi się Twój styl pisania.

    OdpowiedzUsuń
  37. Ten wpis dał mi do myślenia

    OdpowiedzUsuń
  38. Artykuł bardzo dobry ! zresztą jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Świetnie się czyta twoje wpisy

    OdpowiedzUsuń
  40. Ważne i dobrze napisane - może komuś dzięki temu tekstowi uda się pomóc.

    OdpowiedzUsuń
  41. Ciekawy blog, uwielbiam czytać a tu za każdym razem znajduję coś dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
  42. We wszystkim trzeba zachować umiar i rozsądek pamiętajmy o tym.

    OdpowiedzUsuń
  43. Bardzo się nad tym wszystkim głęboko zastanowiłam. Może czas spróbować czegoś nowego w życiu.

    OdpowiedzUsuń

Chętnie bym tutaj coś przeczytała, np. Twój komentarz.

Zrewanżuję się i dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...