Ostatnio w ramach akcji “Piękna jesienią" pokazywałam lakiery do paznokci, dzisiaj pora na temat pielęgnacyjny. Pokażę jakie produkty obecnie stosuję do pielęgnacji twarzy i ciała. Zaczniemy od tych ostatnich.
Higiena
Podczas kąpieli stosuję trzy powyższe produkty. Aktualnie są to : płyn do higieny intymnej dla nastolatek z Biedronki, żel pod prysznic Marakuja i Kokos marki Isana i peeling Hean z jagodami Acai. Z tej trójki najmniej lubię peeling, głównie przez męczący zapach, na szczęście już mi się kończy.
Żel i płyn bardzo polubiłam i zaskoczona jestem, że takie tanie produkty są takie przyjemne. Pokażę je jeszcze w innym zestawieniu.
Pielęgnacja
Do pielęgnacji służy mi pomarańczowe masło do ciała i krem do rąk Isana z mocznikiem. Masło wcieram zaraz po kąpieli. Jest bardzo treściwe i wydawało się odpowiednie na obecnie panującą aurę, ale coś mi w nim nie pasuje-może to ta konsystencja właśnie, a może zapach...
Krem do rąk stosuję zarówno na dłonie jak i na przesuszone zazwyczaj stopy. Świetnie nawilża, wygładza i zmiękcza. To moje najtańsze ostatnie odkrycie:)
Chciałabym wprowadzić do dbania o ciało szczotkowanie na sucho, bo naczytałam się o tym wiele dobrego. Przydałoby się również zacząć stosować jakiś balsam wyszczuplający w połączeniu z masażem bańkami chińskimi, ale nie wiem kiedy się za to zabiorę.
Przechodzimy do drugiej części.
Chciałabym wprowadzić do dbania o ciało szczotkowanie na sucho, bo naczytałam się o tym wiele dobrego. Przydałoby się również zacząć stosować jakiś balsam wyszczuplający w połączeniu z masażem bańkami chińskimi, ale nie wiem kiedy się za to zabiorę.
Przechodzimy do drugiej części.
Twarz rano
Rano przecieram ją tylko tonikiem, którego funkcję pełni obecnie woda różana. Nie jest to najlepszy tonik jakiego używałam do tej pory, ale być może kupię kolejną buteleczkę z przeznaczeniem stosowania na włosy pod olej.
Twarz wieczorem
Wieczorem zaczynam pielęgnację od demakijażu. Teraz używam łagodnego płynu micelarnego-toniku 2 w 1. To mój pierwszy produkt Tołpy i niestety przez niego chyba nie polubię tej firmy, przede wszystkim nie zmywa dokładnie makijażu.
Do mycia używam żelu z oliwą z oliwek z Lidla. Niedługo napiszę o nim coś więcej.
2-3 razy w tygodniu wykonuję peeling. Obecnie mam ten z Vianka, zazwyczaj dokładam do kosmetyku jeszcze mechaniczne ścieranie, używając szczoteczki elektrycznej z Olay. Dzięki temu twarz jest jeszcze lepiej oczyszczona.
Czasami po peelingu zostawiam jeszcze kosmetyk na twarzy jako maseczkę. Nie będę tu się rozpisywać za dużo, ale już teraz mogę powiedzieć że maseczka-peeling z siemieniem lnianym z Vianka trafi u mnie do ulubieńców.
Naprzemiennie stosuję również maseczkę odmładzającą na mleku łosia.
Do nocnego odżywiania najczęściej używam kremu anti-age z Baikal Herbals i serum z retinolem z Ava. Serum nakładam 2-3 razy w tygodniu, zazwyczaj po peelingu, żeby miało szansę mocniej zadziałać. Kto zgadnie który to kit, a który hit?
To tyle. Aby udoskonalić swoją pielęgnację twarzy potrzebowałabym jakiegoś dobrego kremu pod oczy i muszę zmienić też żel do mycia na coś bardziej naturalnego.
A jak wygląda u Was pielęgnacja? Co chcecie w niej zmienić, ale nie macie motywacji?
Ciekawa ta woda różana :-)
OdpowiedzUsuńMam ten żel marakuja i kokos, czeka jako kolejny do użycia bo to moje drugie opakowanie. Uwielbiam go za zapach :)
OdpowiedzUsuńMiałam też ten peeling z Hean właśnie w tej wersji i bardzo mi się podobał :)
UsuńA dla mnie ten zapach jest okropny-przypomina mi tanie wino:/
Usuńta maseczka z vianka mnie zainteresowała. chyba zastanowię się nad zakupem hihi :)
OdpowiedzUsuńTa woda różana jest bardzo fajna ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ruskie kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńJa tylko niektóre:)
UsuńJa jestem brdzo ciekawa tego serum z retinolem z Ava! Koniecznie daj znać jak się spisuje :)
OdpowiedzUsuńTa woda różana bardzo dobrze się u mnie spisywała :)
OdpowiedzUsuńA ja miałam lepsze toniki:)
UsuńJestem ciekawa czy serum się sprawdza:)
OdpowiedzUsuńkremu od Baikal i tego serum jestem ciekawa :) I peelingu Vianka :)
OdpowiedzUsuńTeż nie byłam fanką peelingu z Heanu, pomimo tego, że miałam inną wersję zapachową.
OdpowiedzUsuńJa miałam peeling Hean w wersji cytrynowej i go uwielbiałam, na ten też mam ochotę ale wiadomo... zapasy first:) widze, ze też musze przygotować tego typu post.
OdpowiedzUsuńTen krem do rąk z Isany jest świetny, u mnie się genialnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńMam ten sam płyn micelarny-tonik z tołpy. Rosyjskie kosmetyki powoli odkrywam kupiłam na razie maski do włosów i maseczkę.
OdpowiedzUsuńmiałam tą wodę różaną, teraz mam dabur i tonik z resibo na jej bazie. muszę zaopatrzyć się w kolejną tubkę kremu do rąk Isana z mocznikiem.
OdpowiedzUsuńTeż lubię ten krem do rąk Isana :)
OdpowiedzUsuńMam emulsję do higieny intymnej i bardzo ją polubiłam. ;)
OdpowiedzUsuńNad tym żelem pod prysznic dzisiaj się zastanawiałam na zakupach, żałuję, że nie wzięłam. Następnym razem wezmę :D
OdpowiedzUsuńMiałam peeling Hean w wersji limonkowej, całkiem dobry.
OdpowiedzUsuńmam ten żel do higieny intymnej, bardzo dobrze się u mnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńżel z lidla i krem z isany mnie zainteresowały :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej maski Vianek, gdzieś usłyszałam, że len potrafi być uciążliwy i wchodzić wszelkimi sposobami we włosy, zauważyłaś taką uciążliwość u siebie?
OdpowiedzUsuńTeż używam tej wody różanej w pielegnacji twarzy :) Najczęściej do robienia maseczek z glinki lub alg, a jako toniku tylko czasami :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te peelingi Hean :) obserwuję :)
OdpowiedzUsuńTen żel do higieny intymnej jest naprawdę bardzo fajny, poziom lactacydu za dużo mniejsze pieniądze! :) Bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńLubię żele Isana :) Rano też przeicieram twarz wodą różaną, tylko mam z Bielendy ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytac takie wpisy :)
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie bardzo ten wpis! Nie zatrzymuj się i rób swoje.
OdpowiedzUsuńciekawy wpis! postaram się wchodzić tutaj częściej
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis! miło sie czyta :)
OdpowiedzUsuńCiekawy i interesujący wpis :)
OdpowiedzUsuńPolecam tego bloga, jest świetny!
OdpowiedzUsuńCiekawy i interesujący wpis :)
OdpowiedzUsuńPolecam tego bloga, jest świetny!
OdpowiedzUsuńfantastyczny blog i ciekawy wpis!
OdpowiedzUsuńzainspirował mnie ten wpis!
OdpowiedzUsuńwspaniały blog i inspirujący wpis!
OdpowiedzUsuńwarto było zajrzec na tego bloga
OdpowiedzUsuńmnóstwo inspiracji na tym blogu!
OdpowiedzUsuńwarto było zaglądnąć tutaj! jest miło!
OdpowiedzUsuńwarto było zaglądnąć tutaj! jest miło!
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńArtykuł bardzo dobry ! zresztą jak zawsze :)
OdpowiedzUsuń