To, że w Biedronce można kupić kosmetyki nikogo chyba już nie dziwi. Ja sama będąc na zakupach w tym dyskoncie, nieraz wrzucam do koszyka coś właśnie kosmetycznego obok produktów typowo spożywczych. Co więcej za każdym razem szukam tych stoisk gdzie właśnie kosmetyki stoją, licząc na to że może uda mi się spotkać coś interesującego.
Obecnie mam kilka kosmetyków z Biedronki, ale do tego posta wybrałam trzy, które najbardziej mi pasują.
Ta trójka to: emulsja do higieny intymnej, suchy szampon i wosk do brwi.
Emulsja była dla mnie chyba największym zaskoczeniem. Nigdy na nią nie zwracałam uwagi, bo myślałam, że niczym się nie różni od innych tego typu produktów tj. że za niską ceną idą słaby skład (z mocnym detergentem) i przeciętne działanie.
Myliłam się.Ta emulsja jest przeznaczona dla dziewczynek i nastolatek. Nie zawiera SLES i parabenów. Ma za to w składzie kwas mlekowy, prebiotyki i pantenol.
Polubiłam ją za:- brak podrażnień
- uczucie świeżości, które daje
- delikatne oczyszczenie
- długotrwałe poczucie komfortu
- cenę (3,99 zł) w stosunku do pojemności (400 ml) i jakości
Kolej na kosmetyk do włosów do zadań specjalnych tj. na suchy szampon. Kosztuje 7,99 zł i jest dostępny w dwóch lub trzech wariantach zapachowych, ja mam owocowy.
Od kiedy zaczęłam pracę używam go dosyć często (średnio raz w tygodniu), bo nie zawsze się wyrabiam z wcześniejszym wstawaniem i myciem włosów rano. Dzięki temu szamponowi mogę odwlec mycie włosów do wieczora.
Polubiłam go za:
- natychmiastowe odświeżenie włosów
- proszek, który daje się wyczesać i nawet na moich ciemnych włosach nie rzuca się w oczy
- maksymalne uniesienie włosów u nasady
- brak podrażnień i łupieżu, co często występuje po suchych szamponach, chociaż ja nawet z innymi nie miałam tego problemu.
Ostatnia już rzecz to kosmetyk do makijażu-wosk do brwi w kredce z Bell. W moim Rossmannie nie ma szafy tej firmy, więc Biedronka to jedyne miejsce, gdzie mogę ich produkty kupić stacjonarnie.
Kosmetyków do brwi, a zwłaszcza kredek używam od niedawna. Zawsze gdy słyszałam "pomalowane brwi" miałam przed oczami opalone laski z megaciemnymi brwiami, wyrysowanymi jak z szablonu.
Gdy użyłam tego wosku po raz pierwszy, zobaczyłam, że mała zmiana daje duży efekt.
Moja kredka posiada nr 02, dla szatynek. Jest to wariant pośredni pomiędzy wersją dla blondynek i tą dla brunetek. Wahałam się między tym i ciemniejszą trójką, ale teraz wiem, że dobrze wybrałam.
Kredkę polubiłam za :
- łatwy sposób użycia-sztyft nie jest ani za twardy ani za miękki, rysuje się nim wygodnie i delikatnie, nie rozmazuje się w ciągu dnia
- utrwalenie włosków na cały dzień
- podkreślenie brwi, które wyglądają później na zadbane i uporządkowane
- naturalny efekt, ale taki który ładnie dopełnia cały makijaż
- nabłyszczenie włosków
Znacie te kosmetyki? Jakie fajne produkty polecacie z Biedronki?
Tej emulsji również bardzo często używam. Reszty nie znam, a właściwie w swojej Biedronce nie zauważyła tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńCzasami kupuję te żele.
OdpowiedzUsuńMiałam emulsję do higieny intymnej Itimea i bardzo polubiłam :)
OdpowiedzUsuńEmulsja mnie zaciekawiła, wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńMiałam kilka buteleczek tej emulsji :)
OdpowiedzUsuńI jak?
UsuńMiałam ten suchy szampon, jest spoko ale zdecydowanie bardziej wole suche szampony Batiste :)
OdpowiedzUsuńJa szczerze mówiąc też wolę Batiste, ale ten też daje radę :)
UsuńMoże się skuszę na ten suchy szampon :)
OdpowiedzUsuńpierszy raz widze ten suszy szampon i produkt do brwi :)
OdpowiedzUsuńKompletnie nie znam tych produktów.
OdpowiedzUsuńDo higieny intymnej bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńWosk i szampon chętnie wypróbuję. A ze swojej strony polecam cienie w musie. Są co prawda tylko cztery kolory, ale za to fajne :)
OdpowiedzUsuńA ja czytałam że jako cienie są słabe, ale za to fajnie wyglądają jako pomada do brwi :)
UsuńNie używałam żadnego z nich. Suchy szampon nie dla mnie. Kredek też nie używam ale na płyn może się skuszę:)
OdpowiedzUsuńnie miałam niczego z tych produktów ;) wosk do brwi w kredce wydaje się być ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńEmulsję i szampon kupuję bardzo często, natomiast kredki nie znam, nawet na nią nie zwróciłam uwagi:)
OdpowiedzUsuńNie rzuca się w oczy -musisz stanąć przed szafą Bell.
UsuńTej wersji emusji Intimea nie miałam, ale w moje ręce wpadła niebieska oraz zielona. Znam również ten suchy szampon, który tak samo świetnie mi się sprawdzał. Obecnie używam Batiste,ale jeszcze kiedyś chętnie wrócę do niego :)
OdpowiedzUsuńKusił mnie swego czasu płyn do higieny intymnej, ale mam już swojego ulubieńca w tej kategorii i boję się go zdradzać. Raz to zrobiłam i nabawiłam się uczulenia.
OdpowiedzUsuńTeż lubię przeglądać kosmetyki w Biedronce:) Zaciekawił mnie suchy szampon i ta emulsja, jakoś nigdy nie zwracałam na nią uwagi:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię intimea! :)
OdpowiedzUsuńSuchy szampon będę musiała dorwać i przetestować :) Dzięki za polecenie!
OdpowiedzUsuńProszę :)
UsuńKredka do brwi wydaje się być ciekawa, widzę, że Biedronkowy kosmetyczny asortyment bardzo się rozrósł :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś tą emulsję do higieny intymnej i muszę przyznać, że byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńlubie ten płyn do higieny intymnej :)
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawił mnie wosk do brwi! A kosmetyki w Biedronce kupuję bardzo często... :)
OdpowiedzUsuńW żadnej z Biedronek w swojej okolicy od ponad roku nie widziałam tych suchych szamponów, myślałam, że je wycofali już. Jednak widzę, że jest nadzieja żeby go jeszcze znaleźć, bo też mi przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten wosk do brwi :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować biedronkową emulsję do higieny intymnej. Wiele drogich i reklamowanych kosmetyków mnie podrażniło, co jest dowodem na popularne hasło "droższe nie znaczy lepsze". Ze swojej strony polecam płyn do higieny intymnej Facelle, który w Rossmannie można kupić na niewiele ponad 5 zł.
OdpowiedzUsuńTen wpis odmienił moje życie!
OdpowiedzUsuńBrawa dla autora tego tekstu !
OdpowiedzUsuńWarto poczytać takie inspirujące wpisy!
OdpowiedzUsuńWarto poczytać takie inspirujące wpisy!
OdpowiedzUsuńciekawy wpis! postaram się wchodzić tutaj częściej
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie bardzo ten wpis! Nie zatrzymuj się i rób swoje.
OdpowiedzUsuńLubię czytać takie wątki! miło spędzam czas na tym blogu!
OdpowiedzUsuńwarto było zajrzec na tego bloga
OdpowiedzUsuńHaha! Super tekst!
OdpowiedzUsuńTen wpis dał mi do myślenia
OdpowiedzUsuńW sumie Biedronkę mam praktycznie pod domem :D Co prawda czytam wpis po czasie, ale muszę się zorientować, czy nie uda się zdobyć jeszcze, któregoś z zaprezentowanych produktów. Superowy tekst, proszę o więcej! :)
OdpowiedzUsuńWidać, że blogowanie sprawia Ci przyjemność i potrafisz to robić! Nie przestawaj, bo czyta się to lekko i przyjemnie. :)
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych blogów, a na nim kolejny ciekawy wpis – kochana nie zawodzisz mnie :D
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis, zwłaszcza że w biedronce nieraz można znaleźć fajniutkie, tańsze alternatywy. Zainteresował mnie ten wosk, ciekawe czy ciągle jest dostępny.
OdpowiedzUsuńciekawe
OdpowiedzUsuńBardzo pomocny wpis.
OdpowiedzUsuńPięknie prowadzony blog
OdpowiedzUsuń