Już za lekko ponad miesiąc koniec jesieni, więc zanim nadejdzie zima ja dzisiaj pokażę 5 kosmetyków, którycprzez ostatnie 2 miesiące używałam z prawdziwą przyjemnością. Wszystkie z nich to nowości u mnie i bardzo się cieszę, że je odkryłam. Za żaden z nich nie zapłaciłam więcej niż 15 zł, więc mogę je sygnować hasłem "tanie i dobre".
Zaczniemy od intensywnego kremu do rąk Isana z mocznikiem, któremu zapomniałam zrobić osobne zdjęcie. Miałam kiedyś krem do rąk (aloesowy) tej firmy, który okazał się niewypałem w przeciwieństwie do tego.
Ten krem lubię za:
- gęstą i treściwą konsystencję
- otulenie dłoni
- ukojenie, które daje przesuszonej skórze
- nawilżenie, które długo się utrzymuje
Już dawno nie byłam tak zadowolona z kremu do rąk.
Drugi produkt to jedyny kolorowy z całej piątki. Pomadka do ust "Matte fits perfectly" z Sensique. zauroczyła mnie bardziej niż kredki Golden Rose, co widać zresztą po zużyciu.
Upodobałam sobie szczególnie nr 404, który jest brudnym różem, ale wpada lekko w fiolet. Lubię za:
- kremową konsystencję
- łatwość używania
- wpijanie się w usta, dzięki czemu długo na nich zostaje
- jak się zjada to równomiernie, bez pozostawiania nieestetycznych obwódek
- nie wysuszanie ust
Następny jest produkt do zadań specjalnych -aktywator młodości z retinolem od Ava. Ja wszelkiego rodzaju serum i olejki do twarzy uwielbiam, więc i ten musiał zostać moim ulubieńcem.
Jest fajny, bo:- szybko się wchłania
- ładnie napina cerę
- nadaje jej zdrowy blask, wyrównując koloryt
- nadaje gładkość, miękkość i elastyczność
Wierzę, że na dłuższą metę ma działnie odmładzające.
Vianek to firma, która wyszła od Sylveco. I chociaż na Sylveco sparzyłam się 2 razy to Vianek daje radę. Maseczka-peeling do twarzy z mielonym lnem, lubię głównie za to, że można używać na dwa sposoby.
Poza tym:
- ładnie oczyszcza i uelastycznia cerę
- nadaje jej zdrowy koloryt
- po zmyciu nie zostawia tłustej warstwy
- skóra jest miękka, gładka, elastyczna i bardzo promienna
Ostatni produkt to jedyny kosmetyk do włosów. Sama się dziwię, że w moich ulubieńcach tak mało masek, szamponów i odżywek. No, ale dalej szukam.
O masce nawilżającej NaturVital już pisałam tutaj. Teraz napiszę tylko, że nie dziwię się, że tak wiele dziewczyn za nią przepada. Maska rzeczywiście:
- nawilża włosy, sprawia, że są puszyste, ale nie spuszone
- nadaje im ładny blask i sprężystość
- na moich długich włosach ładnie podkreślała fale
- wygładza włosy i sprawia, że są bardzo miłe w dotyku
Tak wygląda cała piątka. To pewnie ostatni ulubieńcy w tym roku, nie licząc podsumowania z ostatnich dwunastu miesięcy, które pewnie pojawi się pod koniec grudnia.
A jakie kosmetyki Wy najbardziej lubicie używać jesienią?
Sylveco nigdy mnie nie zachwycił, prócz żelów do mycia twarzy natomiast czego się nie dotknę z Vianka to się sprawdza. Krem do rąk z mocznikiem także bardzo lubię : )
OdpowiedzUsuńKrem do rak z mocznikiem miałam tylko w wersji 5% stężeniem i był świetny :-)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować kremu, bo jak na razie żaden nie spełnia moich oczekiwań. Mam strasznie wymagające dłonie :(
OdpowiedzUsuńTen powinien Ci się spodobać-naprawdę mocno nawilża.
Usuńtą maskę NaturVital muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, chociaż nad pilingiem się zastanawiałam i ta Ava budzi moje zainteresowanie :)
OdpowiedzUsuńNiestety ta maseczka- peeling niezbyt się u mnie sprawdziła..
OdpowiedzUsuńA co Ci w niej nie pasowało?
UsuńPeeling Vianek jest rewelacyjny!:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten krem d rąk z Isany :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko aktywator młodości ;)
OdpowiedzUsuńI co o nim sądzisz?
UsuńBardzo lubię ten krem z Isany, szczególnie tą porą roku. :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem z Isany i był przyzwoity :D A na kredkę z Sensique muszę koniecznie zerknąć w drogerii! :D
OdpowiedzUsuńMaska wydaje się świetna! Sama nie tak dawno temu zaczęłam używać aloes w pielęgnacji - do tej pory stawiałam raczej na miód.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie też Aktywator Młodości - tym bardziej, że moja cera ostatnio zostałą mocno zaniedbana, przez co straciła swoją elastyczność, a na twarzy pojawiło się więcej zmarszczek...;)
U mnie krem do rąk Isany nie zdał egzaminu. Niby krzywdy nie zrobił, ale spodziewałam się po nim znacznie więcej.
OdpowiedzUsuńkrem z isany ma duzo dobrych opinii musze sie w niego zaopatrzeć w koncu :)
OdpowiedzUsuńMiałam maskę NaturVital. U mnie też fajnie się sprawdziła. Na pewno podwrócę do niej jeszcze nie raz :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki z vianka. ale maseczki tej akurat nie miałam.
OdpowiedzUsuńUżywam zawsze mocno nawilżających kremów do rąk i obciążających masek do włosów. Muszę jeszcze znaleźć swój ulubiony puder, bo niestety obecny zmienił skład i to już nie to samo :(
OdpowiedzUsuńtą maskę nawilżającą muszę kupić :)
OdpowiedzUsuńAva ostatnio przyjemnie mnie zaskakuje, chyba zaopatrzę się w ten retinol :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę maseczkę do włosów :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten krem :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta maseczka -peeling Vianek :)
OdpowiedzUsuńCiekawe rozwiązania i inspiracje
OdpowiedzUsuńWarto było tutaj wejść i poczytać
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie bardzo ten wpis! Nie zatrzymuj się i rób swoje.
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie ten blog
OdpowiedzUsuń