Aktualna pielęgnacja ciała

Pora na kolejny tydzień wyzwania z Trusted Cosmetics.

Tym razem post w przeciwieństwie do poprzedniego z tej serii będzie krótki, bo jeśli chodzi o pielęgnację ciała to jestem leniwa, więc i kosmetyków do tego celu przeznaczonych mam mało, no ale pokażę czego obecnie używam.
Higiena i oczyszczanie:
  • Zimowy żel pod prysznic z Isany-być może ktoś będzie zdziwiony widząc tą limitowaną edycję o tej porze roku, ale już tłumaczę. Ja, nie posiadając prysznica, żeli pod prysznic nie używam. Potrzebowałam jednak kupić coś na wyjazd i zamówiłam żel przez Internet w Rossmannie. Zamówiłam jakąś inną wersję, pewnie wiosenną, no ale zamówienie zostało źle skompletowane i trafiłam na ten. Używam go, żeby zużyć i nie zalegał mi do następnego wyjazdu. Pachnie fajnie, jak krówki, nie wysusza skóry i uprzyjemnia kąpiel, chociaż trochę drażni mnie jego perłowa konsystencja.
  • Żel do higieny intymnej z Tesco-to mój wielofunkcyjny ulubieniec. Lubię nim myć zarówno twarz, ciało jak i okolice intymne, bo na wszystkich obszarach radzi sobie świetnie. Okolic intymnych nie podrażnia, ani nie wysusza, wręcz przeciwnie-działa łagodnie, nie powodując dyskomfortu
  • Peeling "Jagoda Acai & Wiśnia japońska"z Hean to produkt, o którym powstał poprzedni post. Jestem zadowolona z jego właściwości ścierających i pielęgnujących, a także z opakowania, wydajności i ceny. Jedyne co mnie w nim drażni i wręcz uprzykrza stosowanie to zapach, który mi się kojarzy z tanim winem:)
Nawilżanie:
  • Czekoladowe masło do ciała z Lidla-kolejny produkt, którego zapach nie pasuje do lata, ale ja szczerze mówiąc nie przykładam wagi do podziału zapachów na pory roku. Pisałam o nim tą recenzję i zdania nie zmieniłam-świetnie nawilża i uelastycznia skórę, a dodatkowo bosko pachnie. Używam go naprawdę z wielką przyjemnością i myślę, że jak spotkam w Lidlu to kupię ponownie, tą albo inną wersję.
  • Bania Agafii, Pomarańczowe gęste masło do ciała-używam go dosyć krótko, ale jak na razie jestem z niego zadowolona-ma bardzo gęstą konsystencję, jest niesamowicie wydajne. Ma zapach, który nie jest banalny, a i działanie fajne. Skóra po jego użyciu jest elastyczna, gładka i nawilżona. Na właściwości "podciągające", które podobno oferuje jeszcze muszę poczekać:)
I to tyle. Mało tego, wiem. Ja nie jestem zadowolona z tej pielęgnacji, bo szczerze mówiąc bardziej skupiam się na włosach. Nie ma tu żadnego produktu do depilacji,  bo golę się na odżywkę lub maskę do włosów.  W kwestii dbania o ciało chciałabym:
  • wrócić do masażu bańką chińską, bo efekty widziałam, ale niestety ból przy tym zabiegu mnie pokonał
  • zacząć używać jakiegoś preparatu do biustu, bo to już chyba najwyższa pora
A jak wygląda Wasza pielęgnacja? Jesteście maniaczkami balsamów i nałogowo wcieracie?

17 komentarzy:

  1. Zdecydowanie wystarczająco. Ten peeling Hean miałam kiedyś w wersji cytrusowej, miło go wspominam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Już ostatnio będąc w Tesco miałam wrzucić do koszyka ten płyn do higieny intymnej, ale w Rossmanie na promocji za 4,50 zł rzucili Facelle o przepięknym zapachu ( ta wersja 50+). Następnym raziem na pewno kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ten sam peeling, pachnie obłędnie a do tego ma dosć grube ziarna. Bardzo fajne produkty:)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie największą zmorą są smarowidła do ciała, nie lubię ich używać i już. Za to bardzo lubię peelingi!

    OdpowiedzUsuń
  5. muzę w końcu poznać lidlowe kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  6. Żelu isana nigdy nie miałam. 😃 Czytałam sporo pozytywnych opini o nich

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię ten zimowy żel pod prysznic Isana, pachnie cudnie :) Muszę rozejrzeć się za masłem Cien, chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. miałam ten peeling i całkiem fajny był :) kusi mnie jakieś masło Bani Agafii :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny zestaw do pielęgnacji ciała. Używałam całe lato czekoladowego masła z Lidla - produkt warty polecenia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ten żel z Isany ma świetny zapach; )

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam jedynie balsam z Lidla ale w innej wersji zapachowej:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubie żele pod prysznic z Isany. Ja często używam zimowe limitki latem :D Uwielbiam takie zimowe, ciepłe zapachy kosmetyków, wiec często zimą robię zapasy :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubie ten peeling z Hean, jednak zapach rzeczywiście wydaje mi się być trochę sztuczny. :) Innych produktów nie używalam, może kiedyś się to zmieni :) Pozdrawiam i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Moja pielęgnacja ciała jest na tyle prosta, że chyba pominę ten post. Natomiast u Ciebie widzę kilka fajnych produktów. Ten zimowy żel Isany kiedyś miałam i miło wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam kiedyś masło z Lidla, świetne było :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię żele Isany. Tę wersję wspominam bardzo miło :)

    OdpowiedzUsuń

Chętnie bym tutaj coś przeczytała, np. Twój komentarz.

Zrewanżuję się i dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...