Photo mix -styczeń

Kiedy zastanawiam się jak minął mi pierwszy miesiąc 2016 roku na myśl przychodzą mi od razu dwa słowa: książki i zima. To się potwierdza w zdjęciach, które mam z ostatniego miesiąca, a których większość była do zobaczenia na moim Instagramie.
  • Na początku stycznia sporządziłam listę "postanowień noworocznych"-nie są takie wygórowane jak w zeszłym roku, a bardziej przyziemne, więc istnieje jakaś szansa, że ich dotrzymam:)
  • W styczniu w skrzynce znalazłam katalog H&M na wiosnę-kilka rzeczy mnie zainteresowało, a teraz mam na mailu kod -25% na dowolną rzecz przy zakupach on-line, więc na pewno na coś się skuszę.
  • Zaczęłam oglądać pierwszy sezon "Pozostawionych", gdzie w rolę policjanta wciela się mąż(?) Jennifer Aniston. Książkę przeczytałam kilka miesięcy temu i zastanawiam się jak z 300 stron powieści można zrobić serial na kilka sezonów. To się okażę:)
  • Pierwszy raz zrobiliśmy kurczaki a'la Hot Wings i Stripsy z KFC. Naprawdę smakują jak te oryginalne, to nic, że smażyliśmy je ponad 3 godziny:)



  • W styczniu zabrałam się ostro za czytanie, więc kusiła mnie prawie każda książka, która kosztowała mniej już 10 zł-pierwszy tom "Serii z zimną krwią" kosztował niecale 7 zł, kolejny prawie 15 zł i też kupiłam, a jutro idę po kolejny autorstwa A.Kava
  • Tanie książki kupiłam też w Biedronce, a przy okazji kilka rzeczy na wyprzedaży-za te 3 kosmetyki zapłaciłam w sumie 10 zł
  • Książkę K.Bondy kupiłam w Carrefourze za 14,99 zł. To będzie mój pierwszy raz z tą autorką i już się martwię jak przeczytam te około 500 stron w wersji kieszonkowej.
  • A to wszystkie książki, które przeczytałam w styczniu. Jesteście zainteresowane zbiorowym postem dotyczącym wszystkich książek?

Nasze selfie-na pierwszym ja we włosach ugniatanych żelem. Efekt mi się nawet podoba, ale sporo zachodu przy tym. No i następnego dnia włosy nie wyglądają fajnie, nie wiadomo jak te fale reanimować i nadają się tylko do związania:(
 No i na koniec zima-zaskoczyła bardzo pozytywnie. Zarówno Mały jak i my mieliśmy sporo frajdy z zabawy na śniegu, a sanki były przez Małego głównie ciągnięte i pchane, bo sama jazda nie bawiła go za bardzo:)
Mam nieodparte wrażenie, że w tym roku to już by było na tyle śniegu. Nie to, żebym się martwiła:)

A jak Wam minął styczeń?
Ponawiam pytanie-chętnie przeczytacie post o tych 6 książkach, które przeczytałam w styczniu? Czy w ogóle to jest dobry pomysł na cykl? Bo coś czuję, że będę miała o czym pisać-dzisiaj skończyłam pierwszą książkę lutego:)

15 komentarzy:

  1. Lubię oglądać takie mixy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ale fajna zabawa na śniegu :) super mix

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny mix bardzo fajnie się oglądało :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Katalog z H&M u mnie również zagościł ;) Mix bardzo fajny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uśmiechnij się czasem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę sporo książek. Kavę też sobie kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ile śniegu! U mnie nawet połowy tego nkr było ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. jak Ci się podobała "Dziewczyna z pociągu":)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem fajna, ale "Dziewczyna ze śniegiem... “ fajniejsza.

      Usuń
  9. Dobrze jest się oderwać od czytania recenzji kosmetycznych :) uważam, że jest to bardzo fajny pomysł :) chetnie poznam bliżej książki, które czytasz :) sama lubię przewracać strony :) ale jakoś ostatnio straciłam wene i zatrzymałam się w większej połowie :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziewczyna z pociągu taka nawet nawet - wczoraj skończyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow, ile książek w styczniu przeczytałaś, szacun :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Katarzyna Bonda jest świetną autorką - jestem po lekturze Pochłaniacza :)

    OdpowiedzUsuń

Chętnie bym tutaj coś przeczytała, np. Twój komentarz.

Zrewanżuję się i dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...