3 tanie kremy do rąk

Chociaż cykl "5 kosmetyków za 5 zł" zniknął z bloga na dobre ponad rok temu, nadal szukam tanich i dobrych kosmetyków. Dzisiaj post o 3 kremach do rąk. Za każdy z nich zapłaciłam nie więcej niż 6 zł. Który okazał być się najlepszy? Zwycięzcę wybiorę spośród marek BeBeauty, Avon i Alterra.
.
Nawilżający krem do rąk BeBeauty kupiłam jakiś czas temu w Biedronce za 2,99 zł. Teraz już ma inną szatę graficzną i jego cena regularna to 3,99 zł, chociaż często są na nie promocje. To cena za 125 mililitrów produktu. Do wyboru mamy jeszcze wersję odmładzającą i regenerującą.


  • W składzie wysoko ma mocznik, ale niestety zaraz po nim parafinę. Zawiera też olej macadamia.
  • Konsystencja jest biała, średniogęsta, zapachem przypomina mi krem Nivea.
  • Jako krem do używania na co dzień spisuje się całkiem dobrze-skóra jest gładka, nawilżona i miękka w dotyku. Pamiętam jednak, że gdy moje dłonie były spierzchnięte i suche po całodziennej pracy na zewnątrz nie dał sobie rady zarówno z nawilżeniem jak i ukojeniem. O dziwo, lepiej wtedy spisywał się jako krem do pielęgnacji stóp-wygładzał i zmiękczał suche pięty.
Kolejny tani krem do rąk jest z Avon. Jest to regenerująco-odżywczy krem do rąk z masłem kakaowym z serii Avon Care. Za 100 ml najczęściej trzeba zapłacić 4,99 zł. Nie sądzę, żeby ktoś kupował go w cenie regularnej tj. około 9 złotych.
  • Zawiera masło kakaowe, witaminę E, olejki makadamia, awokado i z pestek winogron, ale niestety też olej mineralny.
  • Ma delikatną, miłą konsystencje w kolorze jasnobrązowym i delikatny słodki zapach. Nie wiem dlaczego, ale spodziewałam się, że będzie pachniał czekoladą i się trochę rozczarowałam, bardziej myślę, że to jest kakao z wanilią:)
  • Krem łatwo się rozprowadza i w miarę szybko wchłania-fajnie nawilża, i dłonie po nim są przyjemnie gładkie. Niestety, gdy używam go na noc rano zapominam, że cokolwiek na nie nałożyłam, bo działanie ma raczej krótkotrwałe i podejrzewam, że to wina tego oleju mineralnego, który jedynie daje złudzenie nawilżenia. Nie ukoi, ani nie zregeneruje suchych i spierzchniętych dłoni.
Ostatni z trójki to wieloskładnikowy krem do rąk z granatem i masłem shea marki Alterra. Zamknięty jest w tubce o pojemności 75 ml, ja kupiłam go na promocji za 5,99 zł.

  • Ma dosyć gęstą, białą konsystencję i intensywny owocowy zapach. Jest on dosyć kwaśny i myślę, że nie wszystkim przypadnie do gustu.
  • Zawiera olej z pestek granatu BIO, masło shea BIO i olej z oliwek BIO. Jest produktem odpowiednim dla wegan.
  • W swoim działaniu jest najlepszy z całej trójki: dobrze nawilża dłonie i nie jest to działanie krótkotrwałe. Dodatkowo jako jedyny rzeczywiście przynosi ulgę spierzchniętym i suchym dłoniom-otula je i koi podrażnioną skórę. Pozostawia lekki film, ale nie jest on tłusty i nie umożliwia wykonywania codziennych czynności. Sprawdzi się w okresie zimowym, kiedy potrzebna jest porządna ochrona i regeneracja.
Podsumowując:
Dla osób niemających problemu ze skórą dłoni i szukających czegoś taniego i wydajnego najbardziej odpowiedni będzie krem z BeBeauty, dla kogoś kto lubi mieć ładnie pachnące dłonie polecam ten z Avon, a Ci, którzy szukają prawdziwego odżywienia i fajnego składu proponuję zerknąć na Alterrę.

Miałyście któryś z nich? Jaki jest Wasz ulubiony krem do rąk?

31 komentarzy:

  1. Znam tylko krem BeBeauty z Biedry i nawet lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Krem marki Alterra ratował moje dłonie wielokrotnie i chętnie do niego wracam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie znam ale najbardziej z całej trójki lubię krem Alrerra :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Alterra mnie ciekawi, ale bardzo często naturalne kremy do rąk wysuszają moje dłonie ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. Moim faworytem zawsze będzie Isana z mocznikiem albo regenerujący Evree, ale jestem ciekawa tej Alterry bo lubię tę firmę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tą Isanę muszę wypróbować, ale zawsze zapominam o tym kremie jak jestem w Rossmannie :)

      Usuń
  6. Miałam tylko krem z bebeauty i był ok :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten z Avonu podkradłam pare razy mamie ale dawał tak krótkotrwałe i niewielkie nawilżenie, że równie dobrze mogłam nic nie nakładać :(

    OdpowiedzUsuń
  8. znam z Biedronki i jest dla mnie wystarczający :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam dwa pierwsze kremy :) Nie mam większego problemu z dłońmi. Jednak krem z Avonu bardzo lubię, mam go również w wersji masła do ciała :)

    Będzie mi miło, jeśli do mnie wpadniesz i zostawisz coś po sobie :) http://marysiaofficialblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja zawsze zapominam, że o łapki trzeba dbać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja stawiam sobie zawsze krem na widoku i dzięki temu pamiętam :)

      Usuń
  11. Ja uwielbiam krem Lilli - 5 z groszami a jest fantastyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam żadnego z nich. Chętnie kiedys prztestuję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja właściwie dzisiaj przypomniałam sobie o kremie Anida. Tani jak barszcz, gdy używałam go dwa lata temu to świetnie nawilżał. Miałam wtedy wersję miodową, która pięknie pachniała :) No i na DOZ kosztuje 3,50. Nie wiem jak z dostępnością gdzie indziej, chyba jest też w Naturze. Może jutro albo pojutrze przyjdzie do mnie paczka z wersją miodową dla cioci, dla mnie kwiat lnu. Coś mi się kojarzy, że koleżanka używała właśnie tego i zapach był nieziemski :) Chyba, że to była wersja mleczna. Będę testować :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam ten kremik z Avon :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie miałam żadnego, ale chętnie kiedyś skuszę się na ten Alterry :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam bebeauty ale w nowszym opakowaniu, jestem rozczarowana, strasznie jest wodnisty, słabo nawilża.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam z tych żadnego. Moim ulubieńcem jest regenerujący krem Lirene i szybkowchłaniający się z Nivea <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja z Biedronki lubię taki czerwony krem :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mój dom jest przepełniony kremami do rąk z Lidla

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja miałam dwa i żadnego nie pokochałam 😃na blogu jest nawet ich porównanie.

      Usuń
  20. Nie miałam ani jednego. Moje serce skradł jednak zielony krem z firmy ziaja. W rossmanie kosztuje coś koło 7-8 zł. Uwielbiam go ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubię Ziaji, więc raczej nie wypróbuję :)

      Usuń
  21. nie miałam żadnego z nich, używałam innych kremów, ale mi nic nie daje nawilżenia na długo ;/

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie miałam tych kremów, ale ostatnio bardzo polubiłam krem z Evree w czerwonej tubie ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam tylko ten biedronkowy :) teraz testuje krem do rąk Inell :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Właśnie dobiłam ten z Alterry trochę drażnił mnie zapach, ale działanie świetne ;)) bebeauty mam w zapasach ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Sama korzystam z Avon Care i jestem przekonana, że w tej cenie trudno o coś lepszego. Naprawdę świetny krem – super konsystencja, fajny zapach i dobra wchłanialność. Nawilżenie utrzymuje się naprawdę bardzo długo, nie narzekam.

    OdpowiedzUsuń

Chętnie bym tutaj coś przeczytała, np. Twój komentarz.

Zrewanżuję się i dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...