Nieraz już na blogu pojawiła się pozytywna opinia o rosyjskich kosmetykach. Zazwyczaj zachwycałam się szamponami do włosów. Dzisiaj pora na kosmetyk, który stosujemy po umyciu włosów, a konkretnie będzie to 20 minutowa maska-kompres do włosów Bania Agafii. Czy moja opinia i tym razem będzie pozytywna?
Maskę kupiłam za około 14 złotych w jakimś sklepie internetowym. Za pojemność 300 ml to fajna cena. Zamknięta jest w plastikowym słoiczku, do którego żadnych zastrzeżeń nie mam-etykieta w języku polskim jest czytelna, gdy zakręcimy opakowanie to nic nie wycieka. Jak chwali się producent na wieczku produkt zawiera w 100% naturalne składniki.
Skład jest dosyć bogaty i chociaż oparty na syberyjskich ziołach, to jednak początek nie zachwyca. Dalej jest m.in. olej łopianowy (Arctium Lappa Root Oil), organiczny ekstrakt tataraku (Organic Acorus Calamus Root Extract) organiczny szyszek chmielowych (Humulus Lupulus Cone Extract), organiczny ekstrakt pokrzywy (Organic Urtica Dioica Extract).
Konsystencja maski nie jest ani za rzadka ani za gęsta. Ma kolor fioletowo-szary i dosyć intensywny ziołowy zapach, który może uprzykrzyć aplikację co wrażliwszym osobom. Ja po zmyciu jej z włosów już go tak mocno nie czuję. Na pewno nie utrzymuje się do kolejnego mycia. Sama maska jest wydajna-używać jej średnio raz w tygodniu od około 3 miesięcy i jeszcze mi zostało na 2-3 aplikacje.
Moja opinia:
Naczytałam się o niej sporo pochlebnych opinii, dodatkowo wyrażenie "kompres dla włosów" spowodowało, że miałam wobec niej spore oczekiwania. Liczyłam na nawilżenie i efekt jedwabiście miękkich włosów-od nasady aż po końce.
Niestety, spodziewanego efektu nie było. Stosowałam ją zarówno pod foliowy czepek i turban, jak i tradycyjnie, zawsze przestrzegając tych 20 minut. Po zmyciu włosy były miękkie, gładkie, miłe w dotyku, chociaż zauważyłam, że końce są trochę suche i podejrzewam, że te ziołowe ekstrakty mają taką moc-niby wzmacniają, ale jednocześnie mogą przesuszać. Nie zauważyłam zwiększonej objętości, o której wspomina producent.
Wolałabym też, żeby bardziej podkreślała skręt i dociążała moje fale, a tu otrzymałam raczej przeciwny efekt-włosy były bardziej proste po jej zastosowaniu, no i mogłaby bardziej nadawać blasku.
Podsumowując:
O ile wszystkie ziołowe i naturalne szampony, które stosowałam sprawdzały się świetnie, tak z 5-6 przetestowanych rosyjskich odżywek i masek żadna nie sprostała wymaganiom moich dość opornych włosów.
Może całkowicie naturalna pielęgnacja nie jest dla mnie?
A Wasze włosy lubią naturalną pielęgnację czy raczej wspomagacie się silikonami?
A Wasze włosy lubią naturalną pielęgnację czy raczej wspomagacie się silikonami?
jakoś specjalnie mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuń20 minut to dla mnie zbyt duże wymaganie :D
OdpowiedzUsuńJa wszystkie maski na tyle nakładam, albo jeszcze dłużej :)
UsuńMiałam ją, u mnie się sprawdziła bardzo dobrze:)
OdpowiedzUsuńMiałam ją i dla mnie jest genialna :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy lubią naturalne szampony ale odżywki juz z silikonami były by najlepsze choć np. odzywki z Alverde świetnie się u mnie sprawdzały a były naturalne.
OdpowiedzUsuńMoje też lubią naturalne szampony, ale za to odżywki już z silikonem.
Usuńnie miałam, ale kosmetyki agafii kuszą :)
OdpowiedzUsuńChętnie by wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy lubią naturalną pielęgnację .Produkty do włosów Bani u mnie się sprawdzają, ale też i zbyt dużych wymagań moje włosy nie mają :)
OdpowiedzUsuńA moje wręcz przeciwnie :)
UsuńNigdy nie miałam kosmetyków z tej serii, ale planuje zakup :D
OdpowiedzUsuńChętnie bym ją wypróbowała, tylko jestem chyba zbyt leniwa, żeby wytrzymać z nią przez 20 minut na głowie. ^^
OdpowiedzUsuńA ja lubię się polecić z maską na głowie :)
UsuńNie wiem czy moje włosy byłyby z niej zadowolone ;)
OdpowiedzUsuń20 minut to dla mnie o 19 za dużo ;p
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMoje włosy lubią i takie i takie kosmetyki :) Najważniejsze by efekt po był zadawalający :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziła. Ja jestem zadowolona z masek z tej firmy :-)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnych kosmetyków z Banii Agafii ale kuszą mnie maseczki na twarz. Tej maski chyba bym nie kupiła ponieważ bałabym się że wysuszy mi włosy, a tego bym nie chciała.
OdpowiedzUsuńMaseczki do twarzy Banii są bardzo fajne :) Miałam już trzy.
Usuńmoże tak u Ciebie jest, dla mnie naturalna pielęgnacja włosów zupełnie się nie nadaje, moje włosy lubią slsy, ale i tak bym z chęcią przetestowała kilku naturalnych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie kusi mnie przez to lekkie przesuszanie.
OdpowiedzUsuńNiestety nie dla mnie.
OdpowiedzUsuń___________________________
www.justynapolska.com
Fashion & Beauty
Nie znam tej maski i nie jestem pewna czy by się dobrze u mnie spisała
OdpowiedzUsuńja tam raczej niewiele wiem o naturalnej pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńMoje lubią chemię :)
OdpowiedzUsuńmnie kuszą te produkty :) może Twoje włosy po prostu lubią chemię, jak te koleżanki wyżej? :) u mnie np. absolutnie nie sprawdzają się ziołowe szampony i takie bez SLS, po prostu moje włosy są po czymś takim w opłakanym stanie, ale niektórzy chwalą sobie taką pielęgnację :)
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale skoro się nie sprawdziła ... Ale powiem Ci że u mnie np naturalne szampony- bardzo chwalone- się nie sprawdzają... może po prostu włosy lubią inne kosmetyki...
OdpowiedzUsuńJa maski do włosów od Babci Agafii omijam szerokim łukiem. :-)
OdpowiedzUsuńJa z drugiej strony mogę polecić naturalną maskę do włosów dostępną u nas w sklepie :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie ufam tej Babci :) Na razie moim faworytem jest szampon i odżywka Petal Fresh, moje włosy pięknie są po nim odżywione, wie boje się zmian...
OdpowiedzUsuńZ naturalnych rozwiązań: można uzdatnić wodę kranową, to niesamowicie wpływa na wygląd i włosów i skóry u nas w domu pozytywny efekt został stwierdzony u 4-ch osób. Założyliśmy po prostu filtr prysznicowy z systemem kdf.
OdpowiedzUsuńDużo fajnych rzeczy się dowiedziałam, zastanawiam się nad tym zawodem.
OdpowiedzUsuńInspirujące wpisy, polecę znajomej żeby tu zajrzała
OdpowiedzUsuń