- najpierw nałożyłam oliwkę Babydream na zwilżone włosy na około 3h
- po tym czasie dołożyłam maskę Romantic do włosów suchych i zniszczonych, która nie daje się zdenkować i służy mi do emulgowania oleju
- umyłam włosy kremowym żelem do mycia Babydream
- na około 5 minut nałożyłam odżywkę
- spłukałam i pozostawiłam do wyschnięcia
Włosy po takim zabiegu są mięsiste, wygładzone i błyszczące.
Odżywką, którą użyłam jest Argan Professional do włosów suchych, dostępna jakiś czas temu w Biedronce za 9,99 zl. Znajduje się ona w dużej, bo 400-mililitrowej butli wykonanej z dosyć twardego plastiku.
Konsystencja odżywki jest budyniowa, dosyć gęsta. Ma kolor żółto-brązowy. Ja potrzebuję dwie solidne porcje na pokrycie włosów od ucha, chociaż zazwyczaj jedna wystarcza.
Zapach jest specyficzny-nigdy się wcześniej z takim nie spotkałam przy kosmetykach do włosow. Przypomina mi męskie perfumy, jest dosyć ciężki, orientalny, wyczuwalny na włosach do kilku godzin po wyschnięciu.
Skład (napisany z błędem już w pierwszym słowie):
Ale co z tego, że zawiera olej arganowy dosyć wysoko w składzie, skoro poprzedza go parafina (Mineral Oil), a niedaleko za nim mamy wysuszający Alcohol Denat? Nigdy chyba nie zrozumiem jaki jest sens dodawania wysuszającego składnika do nawilżającego kosmetyku, którym ta odżywka ma być.
Co do działania:
- jeśli chodzi o jednorazowe działanie to efekty są naprawdę świetne-włosy są zdyscyplinowane, błyszczące i wygładzone. Moje fale po tej odżywce są mięsiste, miękkie i pełne objętości (czyli tak jak obiecuje producent).
- z długofalowym działaniem jest gorzej-stosowana kilka razy pod rząd może obciążyć włosy. Po jej użyciu mam wrażenie, że nie ma co nakładać oleju przed kolejnym myciem, bo nic nie wniknie do wnętrza-tak są oblepione parafiną. Ratuje nas jedynie użycie jakiegoś mocniejszego szamponu i oczyszczenie.
Podsumowując:
Nie kupiłabym jej ponownie, gdybym wiedziała, że jest w niej Denat. Czytałam skład w sklepie, szukając właśnie go, ale nie zauważyłam-a jest jak byk w samym środku (coś mi się musiało wtedy rzucić na oczy). Na parafinę z kolei w ogóle nie zwróciłam uwagi.
Zużyję tą odżywkę za jakieś pól roku i więcej do niej nie wrócę.
Skusiło Was to "cudo"? Zwracacie uwagę na parafinę w składzie kosmetyku?
wczoraj miałam ją w ręku i ostatecznie nie wzięłam, uff jak dobrze!
OdpowiedzUsuńSzczęściara:)
Usuńja mam i odżywkę i szampon, po przeanalizowaniu składów obu stwierdzam, że olejów jest więcej uwaga uwaga... w szamponie!
OdpowiedzUsuńKupiłam ją kilka dni temu ;) zobaczymy jak się sprawdzi, ale nie będę używać jej zbyt często przez alkohol.
OdpowiedzUsuńNie miałam jej ale myslałam nad zakupem.
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam,że nawet taki kosmetyk jest w biedronce :P
OdpowiedzUsuńale pewnie bym się nie skusiła ze względu na zawartość alkoholu /
Ja na sklepie szybko przeanalizowałam skład i jej nie wzięłam właśnie przez tą parafinę i alko :) Dobrze chociaż , że raz na jakiś czas daje ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ją w biedronce ostatnio nawet (chyba się ostała) i chyba był też szampon (?), ale tego nie jestem pewna. :D dobrze, że się nie skusiłam. :)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś w ogóle on nie kusi ;< Chyba mam już arganowstręt, wszędzie ten argan i argan ;p a literówka w składzie też niczego sobie hahah ;D
OdpowiedzUsuńmam i też jest świetna, ale nie do stosowania codziennego :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ją ostatnio w Biedronce, ale się nie skusiłam i chyba dobrze ;)
OdpowiedzUsuńJa przeczytałam skład i dałam sobie z nią spokój. Widzę, że słusznie, moje włosy bardzo łatwo obciążyć...
OdpowiedzUsuńA ja się na nią nie skusiłam. :)
OdpowiedzUsuńŻe co? :D znów? przecież ja zbankrutuję... może jeszcze obniżą coś bo mnie niestety nie będzie od 27 sierpnia do 4 września w Polsce. Ech. Te promocje mnie wykończą!
Usuńwidziałam ją, ale nie skusiła mnie ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam tą odżywkę w Biedronce, ale jej nie kupiłam, odstraszyło mnie duże opakowanie, lubię zmieniać często produkty :-) i przyznam, że do tej pory nie zwracałam uwagi na parafinę.
OdpowiedzUsuńAż żałuję, że jej nie kupiłam :P
OdpowiedzUsuńMam dwie :niebieską i czerwoną. Niebieską kupiłam od razu a czerwoną w obniżce za ok 6 zł. Doczytałam w sklepie że zawierają silikony i parafinę a dobrego ochronnego produktu właśnie potrzebowałam. . Jestem zadowolona z ich działania i szkoda że nie ma ich w regularnej ofercie.
OdpowiedzUsuńTej żółtej nie kupiłam bo zauważyłam "denata". Latem blond włosy szczególnie się niszczą i taka mocna treściwa odżywka jest świetna.
A ja właśnie byłam przekonana, że go nie ma w składzie i dlatego kupiłam:( Mniejszą krzywdę zrobiłabym sobie niebieską wersją.
UsuńJa bym to zużyła i tak mimo denata* tylko może kładłabym co 2- 3 mycie a nie za każdym razem. Zła sława tego składnika może być w dużej mierze abstrakcją , bo w tym przypadku równoważy się on z innymi treściwymi i bardzo bogatymi substancjami. Masa olei, silikony i parafina moim zdaniem przygłuszą denata .
UsuńNie zainwestuję w nią :D!
OdpowiedzUsuńWidziałam i nie kupiłam :D
OdpowiedzUsuńczytałam już tyle negatywnych opinii, że się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńnie kupiłam, zerknęłam tylko jak byłam w biedronie ;)
OdpowiedzUsuńKilkakrotnie kręciłam się w biedrze koło tej odżywki. W efekcie nie wpadła do mojego koszyka z czego bardzo się cieszę.:D
OdpowiedzUsuńCieszę się że ją zrecenzowałaś bo przymierzałam się do jej kupna.
OdpowiedzUsuńCałuję, Michalina.
www.soinspiring.pl
od razu odstrasza... coś jakby produkt Ce Ce... nie to biedronkowa podróba.... oj Bierdonka nie ładnie, nie ładnie...
OdpowiedzUsuńNie skusiłam się na nią :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o parafinę to zwracam na nią uwagę w przypadku produktów do twarzy :)
Miałam na nią ochotę, ale jednak odpuściłam :))
OdpowiedzUsuńKusiła mnie ta odżywka ale nie kupię
OdpowiedzUsuńKusiła mnie ta odżywka, ale w końcu przeszłam obojętnie. Skład powyżej iluś linijek jest dla mnie od razu sygnałem do skreślenia kosmetyku.
OdpowiedzUsuńMnie nie skusiła i w sumie chyba dobrze :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam tego produkty, parafina mnie odstrasza :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam nigdy tej odżywki, ale widzę, że warto jej unikać, nie znoszę mieć obciążonych włosów, bo i tak szybko mi się przetłuszczają :(
OdpowiedzUsuńMoim włosom też przydał by się dzień dla nich :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie miałam tej odżywki i raczej nie kupię ze względu na to, że teraz walczę z moimi przetłuszczającymi się włosami.
OdpowiedzUsuńJak olejek to proponuje z czarnuszki kupiłam teraz z serii Kardashian i rewelacja
OdpowiedzUsuńcos do picia
OdpowiedzUsuń