Pora na kolejny post z cyklu " 5 za 5". Pierwszą część możecie przeczytać tutaj. Dzisiaj znowu zaprezentuję Wam kosmetyki, które udało mi się kupić za 5 zł lub mniej. Znalazło się i coś do włosów i do rąk i do twarzy.
- 1 miejsce zajmuje olejek orientalny Marion "Makadamia & ylang-ylang". Jest to typowy olejek do zabezpieczania włosów. Ładnie wygładza, nabłyszcza, a do tego pięknie pachnie. Ja kupiłam go za 4,99 zł w Naturze. Teraz też jest dostępny tam w promocji. Jeśli chcecie o nim więcej poczytać, to zapraszam do tego posta.
- 2 miejsce-legendarny płyn micelarny z BeBeauty. Ja używałam go zawsze z mleczkiem z tej samej serii. Sam nie radził sobie ze zmyciem makijażu, ale dobrze tonizował i oczyszczał skórę. Dostępny w każdej Biedronce za 4,99 zł.
- 3 miejsce-mleczko łagodzące z BeBeauty. Ten produkt dobrze sprawdzał się do demakijażu. Skóra po nim była odżywiona, ukojona i wygładzona, ale jednak trochę tłusta. Ten można go kupić w Biedronce, na pewno za mniej niż 5 zł. O płynie i mleczku pisałam w tej recenzji.
- 4 miejsce-balsam do rąk z nagietkiem DeBa- kosztował mnie 3,99 zł też w Biedrze, ale nie nawilżał na długo. Ma leistą i jakby mokrą konsystencję. Po wyschnięciu skóra dłoni była ściągnięta. Ma świetne opakowanie i zapach, no i jest tańszy niż na stronie producenta. Więcej o nim w tym poście.
- 5 miejsce-pianka do golenia Isana o zapachu brzoskwiniowym-przykład na to, że nie zawsze tanie jest dobre. Jest dostępna często w Rossmannie w promocji. Mi udało się ją kupić za 3,49 zł. Nie ułatwiała golenia, nie zmiękczała włosków i w magiczny sposób znikała ze skóry i czego jeszcze nie robiła napisałam tutaj.
Znacie któryś z tych produktów? Macie o nich takie same zdanie?
Nie znam tego balsamu, reszta świetna :) Aczkolwiek preferuję płyn micelarny niż mleczko.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem te olejki orientalne to klapa :(
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję piankę :)
OdpowiedzUsuńpłyn micelarny z biedronki bardzo lubię :) co do olejku mam mieszane uczucia.
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny oraz mleczko do demakijażu znam - ze względu na fakt, że nie jestem fanką płynów, zdecydowanie wolę mleczko. Właśnie skończyłam kolejne opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńświetna seria, znam płyn z biedronki, a olejek z Marion mnie bardzo ciekawi :)
OdpowiedzUsuńOlejek z Mariona jest u mnie normalnie za jakieś 8 zł i jeszcze nie spotkałam na niego promocji :/
OdpowiedzUsuńJak wykończę obecny olejek to pokuszę się na ten z Mariona :)
OdpowiedzUsuńpłyn z Biedronki to mój ulubieniec,piankę do golenia miałam i bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Olejek z Marionu uwielbiam i nawet pisałam o nim no moim blogu. Reszty kosmetyków nie znam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajne rzeczy i to za pare groszy ;d
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;-)
lubie kosmetyki marion, coraz bardziej sie do nich przekonuje :) super pomysł, z tymi kosmetykami za 5 :)
OdpowiedzUsuńmuszę rozgladnąć się za tym kremem do rak
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny to mój faworyt :).
OdpowiedzUsuń2 i 5 miałam:P tanie tez jest dobre ;)
OdpowiedzUsuńmicela mam, mleczko mam w planach kupić a serum do końcówek kupię kiedy wykończę moje z green pharmacy :)
OdpowiedzUsuńOlejki orientalne z marionu kocham i używam do zabezpieczania końcówek. Ogólnie w naturze są po 6.49, ale warto czyhać na promocje i kupić za 4.49 :D
OdpowiedzUsuńNie lubię płynów micelarnych z biedronki, mleczko też mnie uczulało i musiałam oddać siostrze;) A Marion jak najbardziej lubię i używam obecnie tego serum do zabezpieczania końcówek ( z olejkiem słonecznikowym i jojoba)
OdpowiedzUsuńNie mialam zadnego z nich, ale bardzo ciekawi mnie marka BeBeauty :)
OdpowiedzUsuńZnam 1 i 2 :) Oba produkty całkiem dobrze się u mnie sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńJa o tej piance mam bardzo dobre zdanie. Jest tania, wydajna i dobrze się używa. Znika jedynie wtedy, gdy skóra jest ociekająca wodą, dlatego ja używam na lekko wilgotną i nic nie ucieka ;).
OdpowiedzUsuńNiczego nie miałam, ale mam nadzieję, że tym razem gdy będę w Polsce to wreszcie uda mi się kupić tego micelka biedronkowego :)
OdpowiedzUsuńZnam wszystkie kosmetyki najbardziej cenie sobie płyn micelarny.
OdpowiedzUsuń:*
U mnie płyn z Biedronki bardzo dobrze się sprawdza
OdpowiedzUsuńPianka Isana u mnie też się nie sprawdzała do końca, żel jest zdecydowanie lepszy :)
OdpowiedzUsuńMicel i piankę znam, a olejek Marion właśnie dziś kupiłam i jeszcze nie używałam i właśnie zastanawiam się, jak będzie się u mnie spisywał :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten płyn micelarny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Tutaj nigdy się nie nudzę.
OdpowiedzUsuńciekawy blog, bardzo mnie zainteresowały tematy poruszone, polecę go znajomej
OdpowiedzUsuńW końcu jakiś konkretny tekst, długo szukałam tych informacji.
OdpowiedzUsuń