Dzisiaj kolejny post z serii "Dzień dla włosów". Urządzam sobie taki co jakiś czas i wtedy nie obchodzi mnie, że członkowie rodziny patrzą dziwnie na mój foliowy czepek na głowie, że pytają po co gotuję kolejną miksturę, na co to właściwie ma działać i czego ja się znowu naczytałam w tym całym Internecie.
Dwa tygodnie temu pisałam Wam tutaj jak przygotowałam żel z siemienia lnianego. Miał on za zadanie podkreślić moje fale i całkiem nieźle mu to wyszło. Sporo mi go zostało po tym jednym zastosowaniu, dlatego aby się nie zmarnowało innym razem glutka dodałam do maski Biovax Keratyna + jedwab, a wczoraj resztki po zmieszaniu z wodą dały mi płukankę.
Dwa tygodnie temu pisałam Wam tutaj jak przygotowałam żel z siemienia lnianego. Miał on za zadanie podkreślić moje fale i całkiem nieźle mu to wyszło. Sporo mi go zostało po tym jednym zastosowaniu, dlatego aby się nie zmarnowało innym razem glutka dodałam do maski Biovax Keratyna + jedwab, a wczoraj resztki po zmieszaniu z wodą dały mi płukankę.
Proporcje robiłam na oko, ale myślę, że w przybliżeniu było to ok. 100 ml żelu z siemienia lnianego i 1 litr wody. Wymieszałam wszystko i polałam mieszanką włosy już po umyciu ich szamponem i spłukaniu odżywki. Robiłam to powoli, nie pomijając boków głowy i lekko przeczesując włosy palcami.
Efekt?
Gdy włosy wyschły naturalnie, co trwało około 5 godzin, były lekko sztywne. Nie ukrywam, że byłam lekko przerażona,że mój lniany eksperyment się nie powiódł. Pamiętałam jednak, że taki sam efekt miałam przed odgnieceniem żelu właśnie lnianego. Rozczesałam więc delikatnie włosy-sztywność zniknęła jak za dotknięciem czarodziejskiego grzebienia:) Potem nie mogłam przestać ich dotykać-były mięciutkie, błyszczące i gładkie.
Najbardziej podoba mi się to, że jeden składnik tj. nasiona siemienia lnianego można wykorzystać na wiele sposobów. Można zrobić z niego żel do włosów, maskę lub tak jak ja-płukankę. Te dziewczyny, które bardziej niż o swoje włosy lubią dbać o swoją cerę-ugotowane nasiona mogą nałożyć na twarz i potraktować jako nawilżającą i oczyszczającą maseczkę. Ja tego patentu jeszcze nie próbowałam, ale może zrobię to przy okazji kolejnego lnianego spa aby nic się nie zmarnowało:)
Używacie siemienia lnianego w swojej pielęgnacji?
ja nsionaka siemienia używałam juz nie raz na twarz, ale na włosy jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maskę i płukankę z siemienia lnianego, po nich włosy są idealnie gładkie, śliskie i nawilżone! :)
OdpowiedzUsuńkurcze, wlosy ci od tego sciemnialy czy to przez aparat?
OdpowiedzUsuńciekawa sprawa:)
Też muszę taką zrobić, wiele osób poleca taka płukankę
OdpowiedzUsuńJa jeszcze z siemieniem nic na włosach nie robiłam... ale czas to zmienić:)
OdpowiedzUsuńoo fajna sprawa, może jeszcze dziś spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale w takim wypadku chyba muszę zacząć :D.
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńlubię maskę z siemienia lnianego :-)
OdpowiedzUsuńja nie używam,wolę gotowe produkty na wlosy
OdpowiedzUsuńkiedyś próbowalam sobie zrobic miksture na wlosy ale za duzo roboty z tym bylo :P
OdpowiedzUsuńUżywałam, ale nie mogę trafić na właściwe dla mnie proporcje, bo albo mam sklejone włosy, albo brak efektów:D
OdpowiedzUsuńuwielbiam stosować siemię jako maseczkę na włosy :)
OdpowiedzUsuńa pod olejem działa cuda :)
Pozdrawiam
Moje siemię czeka już od dłuższego czasu na półce :) Muszę wreszcie się zmobilizować i w końcu zrobić ten żel...a płukanka jest następna w kolejce ;)
OdpowiedzUsuńSuper, ze i u Ciebie plukanka sie sprawdzila :) Wlosy wygladaja bardzo ladnie. Takowa kapiel lniana towarzyszy mi przy kazdym myciu :) Nie rezygnuje rowniez z dodawania glutka do masek ;) Dzsiaj natomiast, ponownie podjelam probe wydobycia skretu z uzyciem zelu. Dawno tego nie robilam i zadziwila mnie objetosc ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie wybrać się po siemię i wypróbować na swoich włosach.
OdpowiedzUsuńMoje włosy uwielbiają siemię lniane- a najbardziej właśnie w postaci płukanki ;) Czasami dodaję półprodukty, hydrolaty lub inne ziółka ;) Moje włosy po takich płukankach są sztywne, po wyschnięciu jest lepiej ;)
OdpowiedzUsuńhttp://blog-amandy.blogspot.com/
no też tak uważam
OdpowiedzUsuńnabyć, strona, materiały, operacja, firmy kraków
OdpowiedzUsuń