W 2014 roku opublikowałam kilka postów z serii "5 kosmetyków za 5 zł". Od tamtej pory przetestowałam sporo dobrych i tanich kosmetyków, ale jakoś zapomniałam o tym cyklu, więc nie pojawił się zbiorczy post pokazujący produkty, za które zapłaciłam 5 zł. Dzisiaj powracam z tym cyklem i mam nadzieję, że tym razem nie zapomnę o nim na tak długo:)
Zacznę od dwóch rodzajów chusteczek: do higieny intymnej i do demakijażu.
Pierwsze pochodzą z firmy O'liner, Pro Femme i kupiłam je w Rossmannie za lekko ponad 3 zł, chociaż cena regularna to 4,99 zł. Opakowanie zawiera 20 chusteczek, a każda zapakowana jest w oddzielną saszetkę, więc to świetna opcja na wyjścia, żeby nie targać ze sobą całego pudełka.
Chusteczki nasączone są kwasem mlekowym i sokiem z aloesu. Świetnie odświeżają w ciągu dnia, przynoszą komfort i nawilżenie okolic intymnych.
Chusteczki do demakijażu z kolei to propozycja marki własnej Biedronki BeBeauty. Nie używam ich codziennie, bo od tego mam tradycyjny płyn micelarny i waciki, poza tym lubię spędzić kilka minut wieczorem w łazience na pielęgnacji twarzy.
Bardzo natomiast przydały mi się w szpitalu, żeby odświeżyć twarz i pozbyć się makijażu przy użyciu tylko jednego produktu. Pojedyncza chusteczka jest spora, więc spokojnie wystarczy, żeby zmyć zarówno kolorówkę z oczu, twarzy, jak i ust. Są odpowiednio nawilżone, nie podrażniają oczu i są łagodne dla skóry.
Dostępne są bodajże w 3 wersjach, ja mam jeszcze zieloną z płynem micelarnym.
Kolejna dwójka to produkty do włosów. Szampon lniany marki Barwa kupiłam do dogłębnego oczyszczania włosów co kilka myć. Muszę przyznać, że jest łagodny, zbyt łagodny do głębokiego oczyszczenia, pod tym względem działa dużo gorzej niż np. pokrzywowy. Nawet po dwukrotnym myciu czuję, że nie pozbyłam się wszystkich środków do stylizacji czy silikonów. W dodatku jego zużycie jest widoczne gołym okiem.
Z kolei Isana to marka własna Rossmanna, którą lubię i której wiele kosmetyków mi się sprawdziło, dlatego gdy szukałam lakieru do włosów, który ujarzmiłby moje pokręcone włosy po związaniu w koczka-kupiłam właśnie ten z Isany. To już mój egzemplarz, wcześniej miałąm wersję fioletową i też byłam z niej zadowolona. To lakier za 5 zł, który nie daje super mocnego utrwalenia, ale wystarczająco utrzymuje w ryzach moje napuszone włosy, gdy są związane, nie usztywnia ich w przesadny sposób i nie powoduje uczulenia. Dodatkowo jest wydajny. Myślę, że kupię kolejną butelkę, może w innej wersji.
I ostatni produkt to też zakup z Biedronki. Sól do kąpieli "Kaszmir" to nowość, widziałam też drugą nową wersję-sosnową. Kupuję zawsze tą wersję, która akurat mi kolorystycznie odpowiada i każda sprawdza się świetnie-umila kąpiel, nadaje jej delikatnego koloru i zapachu i sprawia, że po prostu mam ochotę siedzieć w wannie jak najdłużej. To typowy kąpieloumilacz, który działa na zmysły, nie wysusza skóry i po prostu uprzyjemnia kąpiel.
Te wszystkie kosmetyki nie kosztują więcej niż 5 zł i jeśli tylko spotkacie je na półce w sklepie, to warto wypróbować.
Znacie?
uwielbiam te chusteczki do demakijażu, zawsze mam je podczas wyjazdów :)
OdpowiedzUsuńMoja mama lubi tą sól a właściwe wszystkie .
OdpowiedzUsuńWłaściwie to różnią się tylko zapachem.
UsuńAkurat żadnego nie miałam, ale sól z Biedronki na pewno kiedyś przetestuję ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię sole z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńA tej soli nie znam, lubiłam poprzednie z Biedry ;)
OdpowiedzUsuńBo to nowość jest :)
Usuńmuszę w końcu wypróbować szampon Barwy :)
OdpowiedzUsuńja praktycznie nie używam produktów Isany i Beabuty, nie nadają się do mojej wrażliwej skóry
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków i chyba pora to zmienić
OdpowiedzUsuńJa nie znam żadnego kosmetyku z tej piątki, ale najbardziej zaciekawiły mnie chusteczki do higieny intymnej :)
OdpowiedzUsuńO, ten szampon to pewne rozczarowanie ;)
OdpowiedzUsuńUżywałaś?
UsuńUwielbiam te sole z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńTe chusteczki do higieny intymnej w saszetkach świetna sprawa, musze nabyć takie oddzielnie pakowane bo wygodniej jest wsadzić 2-3 sztuki do torebki niż targać całe opakowanie :)
nie miałam tych kosmetyków, zaciekawił mnie szampon:)
OdpowiedzUsuńNic nie używałam, mam chusteczki, ale nie otworzyłam. A sól miałam kupić, ale coś mi do koszyka wpaść nie może :P
OdpowiedzUsuńMam tą Barwę i uważam że jest całkiem niezła ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten szampon lniany i był całkiem fajny;)
OdpowiedzUsuńChusteczki do demakijażu z Biedronki znam i lubię, a na sól chyba też się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMiałam sól do kąpieli Bebeauty.
OdpowiedzUsuńLubię chusteczki do demakijażu bebeauty, często je używam :)
OdpowiedzUsuńŚledzę ten blog od początku i nigdy się nie zawiodłam.
OdpowiedzUsuńŚledzę ten blog od początku i nigdy się nie zawiodłam.
OdpowiedzUsuń