Zapraszam Was dzisiaj na migawki z mojego życia ze stycznia i początku lutego. Mam nadzieję, że Wam się spodobają, chociaż fajerwerków i wielkich atrakcji w nich nie ma, ale tak to jest, gdy się pracuje dorywczo, opiekuje dzieckiem i walczy z nadwagą:)
- wygrane rozdanie u kosmetycznie inaczej
- moja paczuszka dla innej blogerki w ramach akcji "Podaruj paczuchę"
- przesyłka, którą ja dostałam z tej akcji
- jej zawartość, dokładniej pokazywałam ją tutaj
Wreszcie rozpoczęłam dietę:
- twarożek z orzechami i miodem
- kanapki z pastą pieczarkowo-jajeczną
- jajecznica z awokado
- krem brokułowy z kurczakiem i ryżem brązowym (dzisiaj też mam go na obiad-smakuje lepiej niż wygląda:)
- pierwszy raz na sankach mojego synka
- atak zimy 1 lutego
- wywrotka na spacerze
- spacerujemy, bez wywrotki
- mój ulubiony produkt do ust ostatnimi czasy
- portfel F&F kupiony na wyprzedaży za 14,99 zł
- takie misie dodają do butów dla dzieci z Lasockiego
- świeczka z Biedronki, która umilała mi wieczory
Obejrzane:
- "Zakochany kundel"-wiecie, że pierwsza wersja tej bajki pochodzi z 1955 r.?
- "Niezłomny"-oparty na faktach. Polecam, tym bardziej, że jest to pierwszy film wyreżyserowany przez A.Jolie
- "Dreamgirls" z Beyonce Knowles, co jak co, ale grać to ona nie potrafi:)
- tyle książęk ile w ostatnim czasie nie kupiłam przez ostatnie 5 lat-wszystkie po 9,99 zł
Najciekawszym wydarzeniem tego okresu był mój udział w akcji "Podaruj paczuchę" i rozpoczęcie diety-minęło już prawie 2 tygodnie, a ja póki co się dzielnie trzymam jadłospisu. Trzymajcie kciuki, żeby dalej tak dobrze mi szło (tym bardziej, że jutro Tłusty Czwartek), a może już niedługo pochwalę się efektami:)
ale fajny mix - mniam:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twój wpis:)
OdpowiedzUsuńDzięki;)
UsuńPozytywnie :)
OdpowiedzUsuńMój synek też był w tym roku pierwszy raz na sankach :-).
OdpowiedzUsuńSuper mix :) Ja też ostatnio staram się zdrowiej odżywiać, najbardziej mi podpasował błonnik, który zakupiłam w Rossmannie, zaczęłam go zażywać plus ograniczyłam słodycze i już jest minus 3 kg, chyba napiszę o nim jakiego posta ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Twoją dietę moja Kochana :-*
Dzięki;) Chętnie poczytam o tym błonniku.
Usuńwytrwałości z dietą :D ja właśnie idę wyjąc twarożek z lodówki żeby mi się trochę ogrzał :D bo zgłodniałam patrząc na te smakołyki :-)
OdpowiedzUsuńwidzę, masz co czytac :D ja za to ostatnio odwiedziłam bibliotekę :-)
Lubię takie posty, ;)no i ciekawa jestem jajecznicy z awokado , ja uwielbiam ten owoc ale w takiej wersji nie jadłam ,dobre?
OdpowiedzUsuńNie:) Ja ogólnie nie lubię awokado, dla mnie jest mdłe i w tej wersji też mnie nie przekonuje.
Usuńale pyszności sobie ugotowałaś :)
OdpowiedzUsuńŚwietny mix - zazdroszczę takiego fajnego synka :))
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o dietę to radzę ograniczyć węglowodany. Low carb przy zrzucaniu nadmiaru kilogramów jest nieoceniony, szczególnie gdy nie chcemy tracić też mięśni ;)
OdpowiedzUsuńCiężko mi z nich zrezygnować całkowicie, ale staram się wybierać te zdrowsze.
UsuńZakochany kundel <3 pamiętam z dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńczytałam Kwiaty na poddaszu - czyta się szybko, ale książka jest dosyć specyficzna, jeśli chodzi o pomysł na treść :)
OdpowiedzUsuńWiem chyba co masz na myśli-przeczytałam już około 4 rozdziały.
UsuńGratuluję wygranego rozdania! :))
OdpowiedzUsuńTez mamy misia z lasockiego ;) trzymam kciuki za Twoja diete, bo u mnie z tym kiepsko ;/
OdpowiedzUsuńZ tą różnicą, że Ty chyba jej nie potrzebujesz:)
UsuńNiestety nie jest tak kolorowo, po ciazy nie moge wrocic do poprzedniej wagi ;( mam 15 nadprogramowych kilogramow do zrzucenia ;(
Usuńkrem brokułowy z kurczakiem i ryżem brązowym - brzmi smacznie ;)
OdpowiedzUsuńI smaczny rzeczywiście jest:)
UsuńTak popatrzyłam na to jedzonko i aż chyba się przejdę do kuchni :D
OdpowiedzUsuńKochana paczuszka do mnie dotarła i bardzo mi się podoba :) Dziękuję Ci bardzo :)
OdpowiedzUsuńA proszę bardzo:) Cieszę się, że trafiłam:)
UsuńJajecznica z avokado? Intrygujące połączenie ;)
OdpowiedzUsuńświetny mix, lubię takie zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńCiekawy mix zdjęć ;))
OdpowiedzUsuńTwoje dania przypominają mi pewną dietę :D Muszę się wybrać do YR btw. Czekam aż mi przyślą ofertę na luty. Twoja przesyłka śliczna:)
OdpowiedzUsuńKwiaty na poddaszu to najlepsza książkowa seria! Polecam przeczytanie wszystkich części :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić twarożek z orzechami, bo w takiej wersji jeszcze nigdy nie jadłam ;)
OdpowiedzUsuńTwarożek z orzachami wygląda zachęcająco;) Sama od dłuższego czasu jem zdrowo
OdpowiedzUsuńoglądam takie wpisy, podobają mi się i ciągle mówię, ze też taki stworzę i ciągle go nie mogę zrobić..
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że wręcz fajerwerki są jak na prace dorywczą i walkę z nadwagą :) Super fotomiks :)
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej :) Bardzo fajne migawki, 3mam kciuki za Twoja diete :)
OdpowiedzUsuńciekawe fotki :)
OdpowiedzUsuńzakochany kundel <3 najlepsza bajka! twarożek z orzechami kupuję w lidlu ale może w końcu sama zrobię :)
OdpowiedzUsuń