Z marek własnych Rossmanna, największą sympatią pałam do Babydream. Do innych takie jak: Rival de Loop czy Isana podchodzę z rezerwą. Miałam ich niektóre kosmetyki, ale żaden mi nie zapadł jakoś szczególnie w pamięć jako wybitny. Ostatnio skusiłam się jednak na nowość marki Isana Young Żel do mycia twarzy i demakijażu oczu.
Dlaczego? Bo był w promocji.
Za 150 ml żelu zapłaciłam 5,99 zł, a jego cena regularna to około 8 złotych.
Żel umieszczony jest w biało-różowej miękkiej tubce. Grafika mi się podoba, chociaż ta nigdy chyba nie była mocną stroną tej firmy. Tym razem jej się udało. Zachęciła mnie więc cena, kilka pochlebnych opinii w Internecie i chęć wypróbowania czegoś dla nastolatek, chociaż ja mam już ten okres dawno za sobą (za rok trzydziestka).
Żel ma nie tylko myć, ale też uzupełniać demakijaż.
Skład niestety jest słaby-fakt, że nie zwróciłam na niego uwagi w sklepie. Dosyć wysoko jest Alcohol Denat, który może mieć działanie wysuszające, Jest ekstrakt z malin i passiflory, ale daleko z tyłu. i po zapachu, czyli w bardzo śladowych ilościach. Nie zawiera SLSów i parabenów.
Żaden ze składników nie ma pochodzenia zwierzęcego.
Konsystencję ma półprzezroczystą i gęstą, więc jest bardzo wydajny. Pieni się dosyć obficie i trzeba sporo wody, żeby go usunąć z twarzy, co mnie zaskoczyło-nie miałam jeszcze żelu, który bym tak długo zmywała.
Zapach dla jednych jest kwiatowy, a mi się kojarzy z zepsutymi owocami i niezbyt mi się podoba, bo jest ciężki i intensywny.
Zazwyczaj go używam po żelu micelarnym, żeby pozbyć się resztek makijażu, szczególnie pod oczami. Muszę wtedy myć twarz dwa razy, żeby ją dokładnie oczyścić.
Zdarzało mi się też wykonywać nim cały demakijaż i tu również sprawdza się całkiem dobrze-nakładam go na twarz, masuję, spłukuję, czynność powtarzam. I już po makijażu:)
Po jego zastosowaniu skóra jest zmatowiona, oczyszczona i gładka. Czasami czuję lekkie ściągnięcie skóry i podrażnienie śluzówki nosa. Na szczęście krem, którego potem używam przynosi mi ukojenie.
Bardzo dobrze radzi sobie z usuwaniem kosmetyków kolorowych, dobrze myje i oczyszcza cerę. Myślę, że w przypadku cery trądzikowej może działać wysuszająco na krostki.
Nie podrażnia i nie szczypie oczu.
Nie pozostawia żadnego filmu.
Podsumowując:
Polubiłam ten żel i przyjemnie mnie zaskoczył. Nie na tyle jednak, żeby został moim ulubieńcem. Coś mi w nim nie pasuje-może to ten zapach, może Alcohol w składzie, który trochę oddziałowuje na moją skórę, a może ogólna i podświadoma awersja do marki Isana.
Jeśli lubicie testować nowości i nie macie szczególnie wrażliwej cery to możecie wypróbować, ja nie wiem czy kupię go ponownie.
Lubicie Isanę? Jaki jest Wasz ulubiony kosmetyk marki własnej Rossmanna?
Isanę lubię, ale kupuję zwykle tylko żele pod prysznic. Tego produktu nie widziałam i trochę boję się tego zapachu :P
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Isany, ale tego żelu jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńZ Isany jak na razie miałam tylko krem do rąk, ale średnio mi się podobał :) po ten żel raczej nie sięgnę przy swojej wrażliwej cerze, muszę za to spróbować ich zeli po prysznic - wiele osób je chwali :)
OdpowiedzUsuńPodobno ten żel jest bardzo podobny do tego Biedronkowego, z którego akurat jestem zadowolona. Pewnie po skończeniu BeBeauty wypróbuję i ten :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj-to tylko złotówka różnicy:)
UsuńNie miałam tego żelu, ale lubię żel-krem Bebeauty z biedronki, ten różowy, za 5 zł :)
OdpowiedzUsuńJa akurat tego nie miałam, ale lubię niebieski:)
Usuńja właśnie ze względu na alkohol w składzie nie skusiłabym się na niego, bo właśnie myślę, że nie całkiem by mi podpasował :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Nie miałam okazji go używać,w moim przypadku alkohol w składzie nie powoduje żadnych uszkodzeń w ręcz przeciwnie :)
OdpowiedzUsuńU mnie niby też nie, poza lekkim ściągnięciem skóry nic innego nie zauważyłam.
UsuńNie znam go i jak na razie nie mam ochoty się z nim poznać.
OdpowiedzUsuńNie miałam go, jestem wierna już od dłuższego czasu żelom z Biedronki :3
OdpowiedzUsuńKończy mi się żel do twarzy więc na pewno ten wypróbuję. Od dłuższego czasu się na niego czaję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego żelu ale ogólnie markę Isana bardzo lubię np.olejek do kąpieli;p
OdpowiedzUsuńja właściwie nie kupuję nic z marki własnej Rossmanna, bardzo rzadko zaglądam w ogóle do tej drogerii bo wolę zakupy internetowe
OdpowiedzUsuńBardzo dużo dobrego o nim słyszałam i czaję się na niego od dawna :-)
OdpowiedzUsuńNie lubię za bardzo żeli do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za żelami do twarzy ale młodemu kupuję:)
OdpowiedzUsuńCzasami kupuję żele pod prysznic. Tego do twarzy nie miałam
OdpowiedzUsuńpiekna
OdpowiedzUsuń