Dzisiaj zapraszam na przegląd kilkunastu chwil z mojego życia z ostatniego miesiąca. Marzec to miesiąc Świąt Wielkanocnych. Mi jednak te Święta nie bardzo utkwią w pamięci, poza deszczową Wielką Sobotą i słonecznymi dwoma kolejnymi dniami, które spędziłam na świeżym powietrzu. Zapraszam na resztę.
Zakupy:
- internetowe z okazji Dnia Kobiet, skorzystałam z rabatów
- z SH-chodzę tylko w sobotę, kiedy wszystko kosztuje o 50% taniej, bo w normalnej nie opłaca się kupować. Co to za sh, w którym za używaną sukienkę trzeba zapłacić prawie 30 zł?
- jeansowa koszula z Biedronki, ostatnio bardzo mocną ją eksploatuję
- komoda, też z Biedronki. Chciałam wersję z białym frontem, no ale niestety do mojego miasta dojechały tylko całe "drewniane"
- Wiosna: w parku, na polu-deptanie kopców kretów i w pięknym lesie, w Pierwszy Dzień Świąt
Książki:
- ulubiona w tym miesiącu trylogia o miasteczku Palokaski w Finlandii-3 książki przeczytałam w 6 dni:)
- Pomylone strony, w którejś części trylogii
- dostawa z biblioteki-zaczęłam od "Love, Rosie" i tak mi się spodobała, że planuję kupić teraz film na podstawie książki, a będzie do kupienia od poniedziałku w Biedronce (KLIK)
- przeczytane w marcu-8 to mój rekord. Sumując wszystkie od początku roku, mam przeczytane już 20 pozycji-idę na rekord:)
Selfie /ootd/ozdoby wielkanocne
To tyle-ten miesiąc będzie mi się bezapelacyjnie kojarzył z pierwszymi ciepłymi dniami wiosny i spacerami w słońcu.
Przy okazji zapraszam na moje rozdanie:
Do wygrania nagrody ze zdjęcia, a zgłaszać się można w tym poście (KLIK)
Nie zwróciłam uwagi na tę komodę. Szkoda, bo przydałaby mi się taka :(
OdpowiedzUsuńMi się bardzo przydała :) nie wiem jak mogłam bez niej żyć :)
UsuńKomoda bardzo mi się podoba 😊
OdpowiedzUsuńŁadna koszula z Biedronki :) Też bym chciała pójść do SH na zakupy, ale nigdy nie mam czasu. Opłacałoby się tam coś kupić.
OdpowiedzUsuńTo zależy kiedy :)
Usuńfajne zdjęcia, ostatnio zaczęłam więcej czytać :)
OdpowiedzUsuńJa też najbardziej lubię chodzić do sh na wyprzedaz
OdpowiedzUsuńpozdrawiam MARCELKA♥
Fajny post:D
OdpowiedzUsuńKomoda by mi się przydała :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie marzec był remontowo- świąteczny. Pogoda dopisała ;)
OdpowiedzUsuńAle dużo książek, gratuluję!
OdpowiedzUsuńZ tymi sh masz rację, ceny czasem zwalają z nóg, za rzeczy, które są wartę o wiele mniej;)
OdpowiedzUsuńMarzec mi minął bardzo szybko, częściowo na przygotowaniach do świąt i wiosennych porządkach. Teraz już cieszę się wiosną :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku książkowego, ja niestety w marcu przeczytałam pół książki :P
OdpowiedzUsuńOOO! ,,Love, Rosie"! Kocham tę książkę :) Ale film już mi się tak nie podobał :P
OdpowiedzUsuń