Kto nie lubi czekolady? Ręka w górę!
Ja baaaaardzo lubię ją jeść, ale do tej pory nie miałam okazji wypróbować kosmetyku o tym zapachu. To się zmieniło gdy w Biedronce kupiłam zestaw Farmona z serii Sweet Secret, który kosztował mnie całe 13,99 zł. W skład zestawu wchodził krem do rąk, żel do mycia ciała i czekoladowe masło, o którym Wam dzisiaj napiszę. Były dostępne jeszcze wersje szarlotkowa i piernikowa.
Na początku wspomnę, że opakowanie niby 225 mililitrów, ale jednak trochę oszukane, bo było wypełnione tylko lekko ponad połowę. Zabezpieczone złotkiem, więc tak jak się należy. Plastikowy słoiczek pozwala na wydobycie produktu do końca.
Konsystencja masła jest bardzo zbita, gęsta, maślana, ale łatwo się rozprowadza na skórze i łatwo nabiera na palce.
Zapach jest naprawdę czekoladowy, ale nie jest to zapach delikatnego musu czekoladowego, ale raczej jakiegoś likieru, bo ma głębokie intensywne nuty, jakby alkoholowe, a może to te pistacje tak pachną?
W składzie już na drugim miejscu masło shea i brak parafiny, za co duży plus,
Pokazywałam go już w ulubieńcach, więc nie trudno się domyślić, że się z nim bardzo polubiłam:)
Lubię go zarówno za zapach, cenę, jak i działanie. Zapach jest idealny na tę porę jaką mamy za oknem, bo przyjemnie otula i umila wieczorne balsamowanie się. Nawet po przebudzeniu jest wyczuwalny na skórze. Mi się on bardzo podoba, bo jest zmysłowy i ekstrawagancki trochę, ale nawet jak dla mnie-na wiosnę i lato się nie nada.
Masełko jest bardzo wydajne-niewielka ilość wystarczy, żeby wysmarować nim sporą powierzchnię mojego ciała:) W dodatku nie zostawia smug, ani tłustej warstwy, w miarę szybko się wchłania i nie lepi do ubrania.
Skóra po jego użyciu jest delikatna, miękka,gładka i elastyczna. Tak jak obiecuje producent-zapewnia zapach zapewnia dobry nastrój, a samo masełko- uczucie komfortu. Tak je polubiłam, że chyba zacznę się w końcu regularnie balsamować:)
Żałuję, że już nie ma tych zestawów, bo chętnie bym sprawdziła czy szarlotkowe albo piernikowe równie bosko działa.
Mmm, jak patrze na to masełko, to od razu mam ochotę sie nim sparować. Uwielbiam "czekoladowe" kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńaż mi się zachciało czekolady !!! :))
OdpowiedzUsuńSmacznego:)
UsuńUwielbiam takie czekoladowe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńBromo-nitro oraz parabeny. Ueee.
OdpowiedzUsuńAle zdjęcia to mam ochotę Ci pogryźć . Świetna robota.
Dzięki:) Starałam się:)
UsuńDzięki:) Starałam się:)
Usuńnie moge dojrzęc czy w składzie jest parafina?
OdpowiedzUsuńPrzeczesywałam skład z 5 razy i jej nie znalazłam:)
Usuńmusi obłędnie pachnieć! skuszę się na to masło:)
OdpowiedzUsuńKocham czekoladowe kosmetyki także będzie mój.
OdpowiedzUsuńOjeju, muszę znaleźć to masełko <3
OdpowiedzUsuńMiałam ten zapach ze standardowej oferty farmony :) bo to farmona produkuje, więc spróbuj tez tych standardowych :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach czekolady :-). I znowu muszę ulec :-).
OdpowiedzUsuńKusząca czekoladka.. :D
OdpowiedzUsuńjuż wiem że je chce, podoba mi się jego konsystencja ;)
OdpowiedzUsuńKolor rowniez jest obledny! Moze pojawia sie jeszcze w biedronce te zestawy ;)
OdpowiedzUsuńOby:)
UsuńFajnie, że nie ma parafiny w składzie :)
OdpowiedzUsuńLubię takie masła, moja skóra potrzebuje treściwych produktów :D Fajnie, że na drugim miejscu w składzie jest masło shea a nie parafina :D
OdpowiedzUsuńLubię takie czekoladowe masła do ciała, ale tylko na początku :) Z czasem zapach dla mnie staje się męczący.
OdpowiedzUsuńUwielbiam czekoladę i jeść i nią pachnieć mmm:D
OdpowiedzUsuńAż chce się zjeść:)
OdpowiedzUsuńMam bana na czekoladę, więc mogę ja tylko tak wąchać :D
OdpowiedzUsuńbrak parafiny duzy + ale nie wiem czy znioslabym ten zapach
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńO matko, dlaczego ja tego cuda nie zauważyłam w Biedronce? :D Może i dobrze, bo pewnie bym zjadła :P
OdpowiedzUsuńPiernikowa miałao uciążliwy zapach ;/
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć:)
Usuńmuszę się skusić :) zapach pewnie piekny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czakoladę, a szczególnie do jedzenia ;)
OdpowiedzUsuńChyba się kiedyś na nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńKocham wszystko co czekoladowe :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie, za mdłe. :)
OdpowiedzUsuńja takie zapachu to wolę w peelingach
OdpowiedzUsuńjuż wyobrażam sobie ten zapach !
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten zapach :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe
OdpowiedzUsuń