Cześć Dziewczyny!
Dzisiaj post o produkcie, który pewnie większość z Was zna, bo jest łatwo dostępny w Rossmannie. Płyn do higieny intymnej marki Facelle można kupić w 4 wersjach: Sensitive, Fresh, 50+ i Aloe Vera. Ja kupuję zawsze ten, który jest akurat w promocji-tym razem padło na wersję z aloesem.
Używam go na 3 sposoby i pewnie dla wielu nie jest to żadną nowością.
- Do higieny intymnej sprawdza się świetnie. Przede wszystkim delikatnie myje okolice intymne, odświeża. Nie ma mowy o jakimkolwiek podrażnieniu. Nie wysusza "tych miejsc", bo nie zawiera SLS.
- Do mycia włosów również się nadaje. Zmywa oleje. Włosy po jego użyciu są miękkie, puszyste i delikatne w dotyku, ale dzięki swojemu pH-zamyka łuski włosa, więc nakładanie po nim odżywki nie ma sensu. Mimo tego i tak to robią
- Do mycia twarzy stosuję go najrzadziej. Cera po nim jest gładka, miękka i oczyszczona, ale muszę przyznać, że trochę ściągnięta.
Nie widzę różnicy między poszczególnymi wersjami. Moim zdaniem wszystkie działają świetnie. Najlepiej Facelle sprawdza się w swojej pierwotnej funkcji, ale i w innych sobie radzi. Duży plus za przyjazny skład i cenę w promocji-3,99 zł za 300 ml.
Niektórym może przeszkadzać brak piany.
Podsumowując:
Jest to fajny produkt typu 3, a właściwie 4 w 1 na wyjazdy, bo może nam z braku laku zastąpić jeszcze żel pod prysznic, a jeśli już zaoszczędzimy tyle miejsca w walizce-można spakować więcej ciuchów:)
Uwielbiam facelle i w sumie nie wiem czy wole facelle czy płyn z soraya :)
OdpowiedzUsuńJa żadnego jeszcze z Soraya nie próbowałam.
UsuńOgólnie dobre produkty.Polecam;)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam do mycia włosów :)
OdpowiedzUsuńI jak?
UsuńTo moja ulubiona wersja Facelle -też ją tak wykorzystuje :)
OdpowiedzUsuńJa miałam go raz ale nie powalił mnie na kolana.
OdpowiedzUsuńWolę biedronowski.
ja tylko zgodnie z przeznaczeniem:)
OdpowiedzUsuńDo wlosow raczej sie nie skusze, nie polubilam sie z wersja sensitive:/
OdpowiedzUsuńTo może wypróbuj innej?
Usuńu mnie do higieny intymnej się nie sprawdził po kilku dniach używania go dostałam najgorszego w życiu podrażnienia. oddałam go chłopakowi i mył nim ciało.
OdpowiedzUsuńnie miałam go, ale słyszałam wiele o jego zastosowaniach :)
OdpowiedzUsuńA ja zauważyłam że z promocji 3, 29 podniesiono na 4, 29. Regularna to 4,99. Czyli pojechali po bandzie.
OdpowiedzUsuńNo można mówić że i tak dobre jak za tą cenę, ale ciche podwyżki mnie totalnie wkurzają.
Ja jeszcze nigdy nie widziałam go za 3,29 zł. Zawsze kupuję za 3,99 zł:)
UsuńMuszę go w końcu kupić :)
OdpowiedzUsuńPodsumowanie-genialne! :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńoO ;) Fajnie, że nie ma SLS-ów ;) Kupię go, gdy skończy się mój obecny ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię facelle, ale muszę wypróbować do mycia włosów :D
OdpowiedzUsuńUżyłam go raz do mycia włosów i właśnie brak owej piany przeszkadzał mi najbardziej. Ale w pierwotnej funkcji dobrze się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam żadnej wersji żelu Facelle.
OdpowiedzUsuńJak to jest możliwe?
UsuńTakie uniwersalne produkty są najlepsze :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten produkt za to, że jest tani i uniwersalny :) Jak wybieram się gdzieś spontanicznie na noc do koleżanki to często łapię tylko tą buteleczkę i nie muszę się martwić o zabieranie osobno żelu pod prysznic, do twarzy, do higieny intymnej :)
OdpowiedzUsuńjako szampon super <3
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie jestem z tą opinią sama:)
UsuńMiałam, ale nie odważyłam się użyć go do włosów ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie stosuję go do mycia włosów! :)
OdpowiedzUsuńjakoś nie mogę się przemóc by wypróbować go do włosów..
OdpowiedzUsuńKiedys robilam jego recenzje ;) u mnie sprawdzal sie rowniez do mycia pedzli ;)
OdpowiedzUsuńNa to nie wpadłam:)
UsuńLubię go, też stosuję na różne sposoby :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, ale wiem, że muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńLubię go, ale do mycia włosów jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńStosuję Facelle na różne sposoby :))
OdpowiedzUsuńNieśmiertelny Facelle! Też go bardzo lubię, od kilku lat kupuję i na razie nie zamierzam wymieniać na inny :D. Delikatny, ale zmywa oleje. No i nie zostawia aż tak tępych włosów, jak Babydream :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, dopiero zaczynam :) Będzie mi miło, gdy ktoś mnie odwiedzi :)
www.aleksandrarw.blogspot.com
przyznam się, że nie znam :)
OdpowiedzUsuńMuszę go w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńmuszę go koniecznie wypróbować ;) zrobił się ostatnio dosyć popularny w blogosferze ;)
OdpowiedzUsuńDo mycia właosów ten płyn nadaje sie świetnie :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nigdy nie używałam :D
OdpowiedzUsuńja też kupuję zawsze ten który jest aktualnie w promocji :) ale używam go tylko do higieny, włosy słabo myje, twarz jest po nim nieprzyjemna, choć pewnie na wyjeździe używałabym do całego ciała, żeby zaoszczędzić miejsce w walizce :)
OdpowiedzUsuńfajnie napisane
OdpowiedzUsuń