Cześć!
Obkupiłam się ostatnio, nie tylko w Rossmannie na szalonej promocji -49% na kolorówkę, więc dzisiaj jestem gotowa, żeby zdać relację:) Poczytacie też o moich wrażeniach z zakupów w Rossmannie przez Internet. Zapraszam.
Zacznę od zakupów na Iwos.pl. 2-3 tygodnie temu była tam akcja z darmową dostawą od kwoty 39 zł, więc chętnie z niej skorzystałam. Nic mnie tak nie zachęca do zakupu jak darmowa wysyłka:)
Kupiłam:
- Ava, Aktywator młodości z retinolem
- Natura Siberica, Rokitnikowy scrub do skóry głowy
- KTC, Woda różana
Szukałam też niedrogiego balsamu do ciała, najchętniej z pompką i bez parafiny. O dziwo znalazłam taki w Biedronce.
- BeBeauty, Intensywnie regenerujący balsam do ciała
- Bell, Wosk do brwi w kredce
No i przechodzimy do Rossmanna i promocji -49% na kosmetyki do makijażu. W tym sezonie obiecałam sobie nie szaleć i prawie mi się to udało.
W pierwszym tygodniu (twarzowym) kupiłam:
- Wibo, Puder matujący
- Wibo, Bibułki matujące
- Bielenda, Mgiełka do utrwalania makijażu
Z drugiego tygodnia potrzebowałam właściwie tylko eyelinera, no ale żeby nie było za ubogo skusiłam się w końcu na:
- Fusswohl, Krem intensywnie nawilżający stopy
- Eveline, Krem-maska do rąk i paznokci
- Eveline, Serum do rzęs (byłam bardzo zdziwiona, że to serum nie było objęte naoczną promocją, a może tylko w moim Rossmannie?
- Lovely, Matowy eyeliner
Kupiłam:
- Wibo, Million Dollar Lips, nr 2 i 3
- Lovely, konturówka Perfect Line nr 1 i 2
- Alterra, Pomadka rumiankowa
- Himalaya Herbals, Balsam do ust
A teraz-jak oceniam zakupy w Rossmannie przez Internet?
Po kolei:
- zakupy (nie tylko kolorówkę) i przelew zrobiłam parę minut po północy jak tylko zaczęła się obniżka
- około 11 następnego dnia dostałam telefon, że pracownice się pomyliły i nie będzie w zamówieniu kredki Lovely nr 2
- mam dwie opcje: albo mi oddadzą te 3 zł za konturówkę, albo poszukają jej w pobliskiej drogerii
- zgodziłam się na drugą opcję
- dałam im jeszcze jeden dzień, żeby dokompletowały zamówienie
- odebrałam zamówienie z konturówką
- oprócz tego jeszcze jedna rzecz się nie zgadzała-zamówiłam wiosenny żel pod prysznic a dostałam zimowy, zamówienie nie było zapieczętowane, tylko w luźno otwartej folii z logo sklepu
- do stanu kolorówki zastrzeżeń nie mam-wszystko było nowe, niezapaćkane przez inne użytkowniczki, więc wnioskuję, że towar był z magazynu a nie z wystawy
Podsumowując:
Z jednej strony zakupy przez Internet to dobra i wygodna opcja, bo można wszystko na spokojnie obejrzeć bez przepychania się przed szafami, koszyk można zapełnić wcześniej i tylko kliknąć w odpowiednim momencie. Nie podoba mi się fakt, że nie zawsze towar, który jest pakowany do zamówienia jest nowy i często są braki, mimo rzekomej dostępności produktu w danym sklepie, więc trzeba się trochę nachodzić, jeśli zależy nam na skompletowaniu zakupów.
To tyle. Już pokochałam konturówki z Lovely, natomiast te pomadki z Wibo mają jak dla mnie zbyt intensywne kolory, ale może na szalone wakacje się nadadzą:)
Byłyście w Rossmannie? Skorzystałyście z opcji internetowej?
U mnie w R. przy zamówieniu online w paczce zabrakło pudru ;) Napisałam do BOKu, na drugi dzień miałam pieniądze za niego na koncie :) Przyczepić się do nich nie mogę bo ani nie pakują staroci ani używanych kosmetyków /o czym czytałam na forach/.
OdpowiedzUsuńCiekawił mnie ostatnio ten scrub do głowy i czekam na kilka słów czy warto go kupić!:)
OdpowiedzUsuńPostaram się coś o nim niedługo napisać.
UsuńU mnie niestety woda różana z KTC się nie sprawdziła (używałam ją jako tonik).
OdpowiedzUsuńNajbardziej zaciekawił mnie scrub do skóry głowy no i produkty do ust;) Kolory konturówek i błyszczków są śliczne, a co do błyszczyków z Wibo i ich intensywnych kolorów to kwestia przyzwyczajenia. Też miałam tak, bo wcześniej używałam bardziej neutralnych odcieni, a kiedy kupiłam intensywną fuksję to było dziwnie, ale potem ją pokochałam;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy :3 Jestem ciekawa tego scrubu i wody różanej :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem do rąk i kompletnie się u mnie nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńJa niestety miałam nieprzyjemne doświadczenia z zakupami w Rossmannie przez internet. Zamówiłam tylko korektory i 1 był wypaćkany. Co prawda miałm zapieczętowaną torebkę, ale otworzyłam jeszcze w sklepie. Zapytałam Panią o reklamację, kazała mi pisać i czekać 14 dni. Niezłego zonka zaliczyłam. Wytłumaczyłam, że na półce jest jeszcze 10 sztuk i w końcu łaskawie mi wymieniła. Jednak niesmak pozostaje...
OdpowiedzUsuńNo fakt, jaszcze nie wszystko jest dopracowane.
UsuńTeż kupiłam ten puder z Wibo. :)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie ostatnio pomadki Milion Dollar Lips z Wibo :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tych konturówek Lovely, na pewno zakupy online są lepsze bo dostaniemy świeższy produkt. Jakoś zawsze mam wrażenie, że w rossmanach i naturach prawie wszystko było otwierane i próbowane:(
OdpowiedzUsuńNo własnoręcznie niekoniecznie- niektóre dziewczyny narzekaly, że nawet przy zamówieniu on-line dostawaly otwierane produkty:/
UsuńNo to bardzo nieładnie:/
UsuńŚwietne zakupy - fajne te twoje szaleństwo ;) Ja u siebie w ogóle nie spotkałam balsamu tej firmy w biedronce. :)
OdpowiedzUsuńJa tym razem rozważnie na promocjach w Rossmanie. Kupiłam tylko to co potrzebuję, nic na zapas. Jestem z siebie zadowolona :)
OdpowiedzUsuńFajnie zakupy :-) ja się ugryzłam, zamkłam oczy i przeszłam obok rossmana nie korzystając z żadnej promocji. W sumie to mam wszystko co potrzebuje :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze tego balsamu BeBeauty u siebie w Biedronce nie widziałam :-(
OdpowiedzUsuńPrzejrzyj się uważnie-ja też początkowo nie zwracałam na niego uwagi.
UsuńTeż lubię te konturówki lovely! Poprzednio jedną kupiłam i jest świetna :)
OdpowiedzUsuńJa też je polubiłam-idealne jeśli chcemy mieć matowe usta:)
UsuńUlala ile nowości:)
OdpowiedzUsuńFajne, fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze wolę jednak pomacać produkt, który kupię :) Chociaż są rzeczy dostępne chyba tylko w necie, jak ten scrub na przykład :)
OdpowiedzUsuńJa nie kupiłam za to totalnie nic na promocji w Rosmannie :)
OdpowiedzUsuńPrzez internet wygodnie, ale wiadomo w nie których przypadkach ryzyko. Próbowałam u mnie dorwać ten rozświetlacz z Lovely. Niestety nie był dostępny. Dopiero po tygodniu się pojawił. Więc z promocji nie skorzystałam. Nie rzucałam się na inne produkty bo większość mam, a nie chciałam robić zapasów. Twoje zakupy są pokaźne :) fajnie, że skorzystałaś z tej promocji :)
OdpowiedzUsuńWidzę udane zakupy. :) kilka z tych produktów powtórzyły się także w moich siatkach. :)
OdpowiedzUsuńbylam w rossmannie osobiscie i zamawialam przez net wole jednak isc sama bo w sklepie internetowym okazuje sie ze polowy nie ma
OdpowiedzUsuńJuż któraś osoba narzeka "zamówiłam wiosenny żel pod prysznic a dostałam zimowy" - trzeba było zwrócić uwagę na to, że na stronie Rossmanna zdjęcie żelu nie zgadza się z nazwą, np. żel zimowy ze zdjęcia jest podpisany jako "mango", itp ;) Ciekawe, kiedy Rossmann to naprawi, bo sytuacja trwa już chyba z miesiąc ;)
OdpowiedzUsuńBardzo duże zakupy ;)
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam ten puder z Wibo,w ogóle jakoś bardzo mało zakupów zrobiłam w Rossie aż wstyd pokazywać :)
OdpowiedzUsuńMuszę też sobie kupić wodę rożaną !:)
OdpowiedzUsuńNa moją skórę woda różana działa obojętnie, ani się nie poprawił moja cera, ani nie pogorszyła ;)
OdpowiedzUsuńWoda różana jest świetna! Bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Ola
nailmakeup.pl
Szkoda, że nie dodałaś żadnych recenzji zakupionych produktów bo jestem szczególnie ciekawa jak sprawdza się fixer z Bielendy.
OdpowiedzUsuńCo do reszty, Fixing powder z Wibo wszystkim polecam, to świetna opcja z niskiej półki cenowej, dobrze matuje, ale oczywiście nie wytrzyma dłużej niż kilka godzin bez świecenia.
Million Dollar Lips z Wibo są FANTASTYCZNE! Przy takiej cenie naprawdę jest to perełka, ustępuje droższym szminkom tylko minimalnie,długo się utrzymują, mają dobrą pigmentację i jak już się zjadają to w całkiem naturalny sposób (nie robią się "dziury" jak przy max factor lipfinity)
kredki z Lovely nie powalają, ale za tę cenę są przyzwoite, dobra pigmentacja :)
Eyeliner z Lovely przez długi czas był moim ulubionym, niestety nie jest zbyt trwały, ale dla początkujących będzie idealny bo łatwo skorygować wszystkie "wypadki" do tego tani jak barszcz, więc warto spróbować :)
Haha, widzę, że nie tylko ja tak mam, że wyczekuję do promocji :) Ja jeszcze wszystko wykańczam na tip top (rozcinam opakowania, żeby nic nie zmarnować), żeby nie kupować nowych przed takimi promocjami. Co do zakupów przez internet... Czasami ludzie oszukują, czasami się pomylą, czasami są opóźnienia. Dlatego zazwyczaj biorę za pobraniem, żeby w razie czego nie musieć się stresować ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam promocje w rossmanie, zawsze na nich wychaczę mnóstwo ciekawych rzeczy w super cenach
OdpowiedzUsuńzakupy widzę bardzo fajne
OdpowiedzUsuńmam nadzieję,że wrócisz na bloga
Produkty z Avy bardzo lubię, mają dobry skład i działają świetnie :) A zakupy ogromne, sama bym większość produktów do ust przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń