Kolejny post będzie o produkcie z Biedronki. Wiem, staję się monotematyczna. Nic nie poradzę na to, że zawsze znajdę tam coś co mnie zainteresuje. Może byłoby inaczej gdyby w moim mieście otworzyli Lidla, ale na to się nie zanosi. Mam za to dwie Biedronki, więc mogę wybierać i przebierać w ich asortymencie.
Napiszę Wam dzisiaj krótko o balsamie do stóp i paznokci BeBeauty, który kosztował mnie całe 2,99 zł. Jest to chyba nowa seria, bo od niedawna jest dostępna. Z peelingu tej serii byłam w miarę zadowolona. Czy podobnie sprawa się ma z tym kremem?
Zacznę może od tego, że opakowanie jest poręczne, miękkie i miłe dla oka. Olej z oliwek, które widnieją na etykiecie znajdują się w składzie dopiero za parafiną i Alcoholem Denatem, więc balsam ten zbyt przyjemnego składu nie ma. Zapach jest za to całkiem przyjemny-jakby cytrusowy, świeży. Mi się podoba.
Konsystencja nie jest ani za rzadka, ani za gęsta, w sam raz. Z tubki wychodzi wąziutkim wężykiem.
Moja opinia:
Samo nałożenie balsamu na stopy niewiele daje-balsam natłuszcza, a nie nawilża. Działanie ulega lekkiej poprawie, gdy na wysmarowane stopy nałożymy skarpetki na całą noc. Rano skóra jest miękka, nawilżona i doraźnie wygładzona. Efekt ten znika po kilku godzinach.
Nie zauważyłam długotrwałego działania tj. kiedy kremu nie używałam stopy były takie jak zwykle-dosyć szorstkie i suche. Skóra wcale nie jest mniej podatna na rogowacenia, a to jedna z obietnic producenta.
Ten balsam z pewnością nie zregeneruje nam stóp, ale tego raczej nie możemy oczekiwać od produktu za 3 zł. Dla moich niewymagających stóp może być, ale nie wiem czy kupię go ponownie, raczej poczekam na promocję i zainwestuję w mój ulubiony krem z łojem jelenia. A za 3 zł kupię sobie gofra:)
Miałyście go?
szkoda, że tak słabe działanie
OdpowiedzUsuńKrem z łojem jelenia ? ? O Boże...
OdpowiedzUsuńSeria tych produktów do stóp jest dostępna od dawna, tylko nie wszystkie Biedronki ją prowadzą.
Pachnie przyjemnie ;)) Też go bardzo lubię :D
UsuńTu nie chodzi o estetykę tylko etykę.
UsuńTeż kupiłam ten krem z łoju jelenia i gdybym nie wiedziała, nie powiedziałabym, że jest z tego, z czego rzeczywiście jest :D Pachnie bardzo ładnie, działa podobnie :)
UsuńHmm czyli jednak działa tylko powierzchniowo.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził.. Ja mam peeling do stóp z tej serii i jest całkiem ok.
OdpowiedzUsuńMam peeling z tego be beauty i też jest średniakiem ! Więc nawet po kremy nie będę sięgała ;D Masz rację Gofer lepszą inwestycją jest :D
OdpowiedzUsuńWiadomo:D
UsuńZ tej serii miałam peeling do stóp bardzo go lubiłam.
OdpowiedzUsuńPeeling też lubię:0
UsuńSzkoda, ze kiepski. Troche nic dziwnego, ze slabe ma dzialanie skoro 3 zl kosztuje. chociaz zdazaja sie produkty bardzo tanie, a dosc dobre :)
OdpowiedzUsuńAlkohol w składzie? Ojj nie sięgnę po niego ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie sądzę, że za taką cenę mozna znaleźć coś lepszego :) Dlatego dobrze, że chociaż nie jest bublem w 100% :D
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że w biedronce jest balsam do stóp, chyba nigdy go nie zauważyłam. Ale teraz mam ochotę na gofra;)
OdpowiedzUsuńOj szkoda, że się nie sprawdził. Miałam kiedyś balsam do stóp z Bebeauty (o zapachu cytrusowym) i był całkiem fajny :)
OdpowiedzUsuńTen właśnie też pachnie cytrusowo:)
UsuńCena bardzo niska, jak na balsam do stop, wiec dobrze, ze chociaz w polaczeniu ze skarpetkami dzialal ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie daje większej regeneracji, byłby chyba zbyt delikatny dla moich wymagających stóp... Zaciekawiłaś mnie kremem z łojem jelenia, muszę o nim poczytać! :)
OdpowiedzUsuńwolę nawilżenie niż natłuszczenie
OdpowiedzUsuńMiałam peeling ale po krem jakoś ie sięgłam :)
OdpowiedzUsuńKremu z łojem jelenia nie kupię na pewno. Nie przyczynię się do jego sprzedaży :D. Ten mam i w sumie lubię. Teraz, kiedy moje stopy powoli dochodzą do siebie po wyjeździe jest jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńNie miałam,ale jakoś nigdy mnie szczególnie nie kusił
OdpowiedzUsuńjakoś mnie nie kusi;(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma lepszego działania.
OdpowiedzUsuńSkoro tak mówisz.. też wolę iść na gofra :D
OdpowiedzUsuńBuziaki, Michalina.
Opakowanie przyjemne, szkoda że z działaniem nie najlepiej.
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale jak nie ma specjalnego działania to nie będę próbować ;)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć! bo nie testowałam
OdpowiedzUsuń_______________
a u mnie?
nowy fashion na blogu
Jak na 3 zł to nie jest źle ;)
OdpowiedzUsuńCzyli zdecydowanie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńlubię peeling do stóp z biedronki :) jednak na ten balsam raczej się nie skuszę...
OdpowiedzUsuńNie widziałam go wcześniej, ale też jakoś specjalnie się nie przyglądałam. ;) nadrobię.. :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że działa słabo. U mnie może spisałby się jako krem na dzień, bo nocą nakładam na stopy bardziej treściwe produkty :)
OdpowiedzUsuńrzadko bywam w biedrze,produkt przecietny a co do stop to mam duze wymagania
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię peeling do stóp z tej serii, tego kremu akurat nie widziałam, szkoda, że nie nawilża bo tego brkauje moim stopom...
OdpowiedzUsuńNie kusi mnie zbytnio, moje stopu są wymagające
OdpowiedzUsuństopy ;)
Usuń