Tonik Evree Pure Neroli

Dzisiaj zapraszam na post o toniku Evree ze stosunkowo nowej serii Pure Neroli.
Odkąd wprowadziłam toniki do swojej pielęgnacji bardzo często zerkam w ich stronę przy zakupach, zwracając uwagę na nowości.
Tonik zazwyczaj służył mi do porannego przemycia twarzy wacikiem. Usuwał resztki kremu pozostałe po nocy, dodawał energii i odświeżał cerę. 
Jak się sprawdził tonik z Evree do porannej pielęgnacji? O tym zaraz.

Szata graficzna toniku jest przyjemna dla oka-soczysta i rzucająca się w oczy. Ma pojemność 200 ml. Normalnie kosztuje około 20 złotych, ale ja kupiłam go na promocji 2+2 w Rossmannie i wyszło mi za niego około 10 zł. Dostępna jest też wersja mini 75 ml.
Tonik ma aplikator, który daje nam przyjemną mgiełkę. Producent pisze, żeby spryskiwać nim bezpośrednio twarz, a nie wacik. Ja robiłam i tak i tak. Kiedy nie mam czasu ani ochoty na mokrą twarz, to spryskuję nim wacik. Wtedy widzę ile w trakcie nocy nagromadziło się zanieczyszczeń.

Pierwsze co się rzuca w oczy (w nos) to zapach. Neroli to gorzka pomarańcza i ten tonik zawiera wyciąg z jej kwiatu już na trzecim miejscu składu, więc zapach jest mocno wyczuwalny. Niestety, dla mnie zbyt intensywny i gorzki. Mgiełka ciężko osiada na twarzy i nie daje uczucia odświeżenia jakiego oczekuję od toniku. Po spryskaniu twarz potrzebuje około minuty na wchłonięcie. Po tym czasie jest miękka, promienna, gładka i wygląda zdrowo. Jest to efekt jaki się oczekuje raczej po serum, a nie po toniku, który jest jednym z pierwszych etapów pielęgnacji i ma przygotować cerę na dalsze, bardziej treściwe produkty.
Pozostawia na twarzy lekki film, ale nie ma to wpływu na trwałość i nakładanie podkładu.
Spryskałam nim również umalowaną twarz i nic mi nie spłynęło ani się nie rozmazało.
Gdy przypadkiem psiknę go sobie w oko to lekko szczypie, ale po przetarciu ręcznikiem to uczucie mija. 
 Moim zdaniem z efektem jaki daje powinien być raczej stosowany do cery suchej, potrzebującej nawilżenia i odżywienia. Na swojej mieszanej nie zauważyłam, aby zmniejszył produkcję sebum i zmniejszył pory, podejrzewam, że dzięki glicerynie na drugim miejscu składu ma właściwości komodogenne i może się przyczynić do powstawania niedoskonałości. 

Podsumowując:
Dziwny to dla mnie produkt. Niby źle nie działa, ale ja oczekiwałam czegoś innego po toniku, no i ten zapach, który jest tak męczący, że nie wiem jak zużyję cały produkt do końca. Plus daję za opakowanie z atomizerem i wydajność.

Znacie ten produkt? Lubicie Evree?

12 komentarzy:

  1. szkoda, że zapach nie przypadł Ci do gustu. lubię evree ale z tą linią nie miałam jeszcze styczności

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tego produktu, ale szkoda że się u Ciebie nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ten tonik w swojej kosmetyczce i bardzo się lubimy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam okazji korzystać z ich produktów do twarzy, ale produkty do rąk i stóp znam i lubię

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię różany tonik Evree :) sprawdza się u mnie idealnie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jeszcze żadnego produktu z Evree. Nie wiem czy skusiłabym się na ten tonik. Może w promocji tak, ale bez to chyba nie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam już o nim kilka recenzji i nie były to zbyt pozytywne opinie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj zmartwiłaś mnie :( Mam tą wersję w zapasie, teraz używam niebieskiej, ale już się kończy więc lada moment otworzę ten. Ciekawa jestem jak u mnie się sprawdzi. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz spotykam sie z tym kosmetykiem

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam złe wspomnienia z ich produktami związane :/

    OdpowiedzUsuń
  11. Z Evree najbardziej lubię balsamy do ciała i kremy do rąk. Inne produkty, które miałam z tej firmy szybko wylądowały w koszu :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Na rynku jest tyle różnych kosmetyków, że aż ciężko się w tym połapać.Ja staram się wszystko wyszukiwać jednak przez internet, bo to znacznie wygodniejsze. Jeśli w grę wchodzi transport mebli gdańsk, to też lepiej wyszukać odpowiednią firmę przez sieć. Sami się o tym przekonajcie.

    OdpowiedzUsuń

Chętnie bym tutaj coś przeczytała, np. Twój komentarz.

Zrewanżuję się i dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...