Do tej pory o marce Evree jedynie słyszałam. Chciałam coś od nich mieć, ale jakoś nigdy nie składało się na zakupach, Różany płyn micelarny od Evree właśnie, trafił w moje ręce dzięki blogerskiej akcji Mikołajkowa Paczka. Po miesiącu testowania jestem gotowa wystawić mu opinię. Czy warto było czekać i wzdychać do tych produktów?
Zacznę opis tradycyjnie od ceny-jego regularna cena to około 15 zł za 300 ml, chociaż widziałam go w Rossmannie na promocji za 9,99 zł i cieszę się, że nie kupiłam:) Opakowanie jest wygodne-otwór dosyć mały, więc nic się nie wylewa.
Płyn jest wydajny-używam go ponad miesiąc i zostało mi jeszcze połowę buteleczki.
Obietnice producenta są dosyć obszerne. Co ciekawe nie ma wśród nich zmianki o zmywaniu makijażu, a na tą cechę zwracam największą uwagę przy okazji używania płynów micelarnych. Te obietnice są dla mnie charkterystyczne raczej dla toniku niż dla micela.
I jako tonik spisuje się dobrze-lubię nim rano przetrzeć twarz, aby zmyć brud nagromadzony przez noc. Skóra wtedy jest miękka, odżywiona i elastyczna, dodatkowo tę czynność umila mi przyjemny rożany zapach, bo woda różana jest już na drugim miejscu w składzie.
Co do demakijażu to uważam, że różany płyn micelarny od Evree nie jest do tego stworzony.
- nie domywa dokładnie resztek makijażu-nawet przy zużyciu 4 wacików, gdy wydaje mi się, że twarz już jest czysta, nadal mam ciemne obwódki pod oczami, a nie używam na co dzień kosmetyków wodoodpornych
- niestety moje oczy często są po nim podrażnione
- czasami powoduje szczypanie i zaczerwienienie, ale nie zawsze, więc nie wiem od czego to może być zależne
Podsumowując:
Jestem trochę zawiedziona, bo sporo dobrego naczytałam się o tej marce. Sądziłam, że dodatek wody różanej w składzie zdziała cuda, niestety się przeliczyłam.
Jeśli szukacie dobrego płynu micelarnego to ten odradzam, a jeśli tylko toniku do odświeżenia i nawilżenia cery to można spróbować:)
Znacie? Lubicie markę Evree?
A ja jeszcze nigdy nie spotkałam się z tym płynem micelarny.
OdpowiedzUsuńSzkoda że się zawiodlas. Dobrze że chociaż jako tonik się nadaje:)
Ujdzie, ale jako tonik też bez rewelacji.
UsuńNie miałam niczego z tej marki.
OdpowiedzUsuńChyba się nie skuszę na niego ;)
OdpowiedzUsuńnie znam ale wiele osob pisze ze jest slaby
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził ;(
OdpowiedzUsuńja też czytam o nim same ochy i achy, ale na razie mnie nie skusił ;p
OdpowiedzUsuńA ja właśnie czytam sporo niepochlebnych opinii:/
UsuńNie znałam wcześniej tej marki, ale jak Cię czytam to nic nie straciłam. Przynajmniej w przypadku tego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńNie znam go i raczej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa niedawno kupiłam swój pierwszy produkt Evree - peeling do ciała i jest całkiem spoko.
OdpowiedzUsuńCo do tego płynu to bym nie kupiła bo nie przepadam za różanym zapachem :)
Ja mu podziękuję skoro potrafi podrażniać i demakijaż idzie mu słabo :-)
OdpowiedzUsuńnie znam go :(
OdpowiedzUsuńProdukty które podrażniają oczy są dla mnie skreslone....
OdpowiedzUsuńja potrzebuję czegoś co skutecznie usuwa makijaż, ale z drugiej str i tak skórę później myję wodą z żelem. a na koniec tonizuję
OdpowiedzUsuńU mnie jak do tej pory najlepiej spisywał się różowy Garnier.
UsuńNigdy nie miałam tego płynu micelarnego, ale widzę, że niewiele straciłam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego płynu. Muszę się rozejrzeć za jakimś bo mi się skończył ;)
OdpowiedzUsuńTak myślałam, że szału nie będzie. Miałam płyn do demakijażu oczu i był okropny.
OdpowiedzUsuńWłaśnie muszę kupić jakiś nowy płyn micelarny, ale już wiem, że to na pewno nie będzie ten :D
OdpowiedzUsuńMam w planach zakup olejku różanego z Evree. Mam nadzieje, że lepiej się sprawdzi niż ten płyn :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził, ja aktualnie używam krem do rąk tej marki i jest fajny.
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana, jeszcze się zastanowię nad jego kupnem!
OdpowiedzUsuńPowoduje zaczerwienienia i pieka oczy poniewaz zawiera formaldehyd..
OdpowiedzUsuńwiele pomysłów postaram sie wykorzystać dziękuje :)
OdpowiedzUsuń